Maj w ogrodzie ´25

Maj określany najpiękniejszym miesiącem… w tym roku mocno mnie rozczarował. Nie uskarżam się na deszcz, bo ten jest przyrodzie bardzo potrzebny, ale żeby zapracować sobie na miano najzimniejszego od ponad 30 lat… na szczęście już się skończył! To ogród rekompensował mi tę pogodową porażkę. Niezawodne o tej porze roku różaneczniki i azalie zakwitły z całą mocą. Zacznę jednak od nowości, jaką jest rhododendron „Impeditum,” znany też jako różanecznik gęsty. Kupiłam dwie sztuki. Jeden powędrował na słoneczne miejsce zajmowane dotąd przez paprotki (a te powędrowały do aranżowanego na nowo cienistego zakątka), drugi z nich zastąpił zasychający już ze starości inny różanecznik. Ten niewielki, zimozielony krzew ma drobne, jasnofioletowe kwiaty, które tworzą piękny kontrast z ciemnozielonymi liśćmi. Oba obficie obsypały się drobnym kwieciem, a teraz powoli obrastają już w młode listki. Dwa pozostałe, dorodne okazy to różaneczniki wielkokwiatowe „Roseum ele...