Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2020

TATRY – Dolina Gąsienicowa i Czarny Staw Gąsienicowy zimą.

Obraz
Tatrzańskie doliny.   Takie piękne, górskie plany miałam na tegoroczną zimę, ale zima zakpiła sobie nie tylko ze mnie i wędrówki po Tatrach muszę odłożyć zapewne do lata. Obecnie moje ukochane góry są zbyt niebezpieczne i niegościnne. Ratownicy TOPR mówią o Tatrach „szklane góry” ze względu na występujące oblodzenia. Nawet w wyższych partiach gór miejscami śniegu jest niewiele, co wraz z wystającymi, oblodzonymi kamieniami stanowi realne zagrożenie. Pogodowi wróżbici nie widzą zimy na horyzoncie, zapowiadają dodatnie wartości temperatur a opadów śniegu nie wróżą nawet w lutym. Postanowiłam więc poszperać w przepastnych folderach zdjęć i odświeżyć wspomnienie ze stycznia 2017 roku , gdy razem z mężem i synem wybraliśmy się na spacer do Doliny Gąsienicowej. Wszystkie szlaki dojściowe do malowniczej Doliny Gąsienicowej są odpowiednio przystosowane do masowego ruchu turystycznego. Moim ulubionym jest niewymagający oraz ciekawy widokowo, niebieski szlak w

Psychogenealogia – słów kilka o więzach rodzinnych i przekazie międzypokoleniowym.

Obraz
Warta poznania książka Anne Schützenberger. Największą przyjemność sprawia mi czytanie książek, które umieściłabym w kategorii o nazwie: rozwój osobisty człowieka. Niezwykle jednak istotny jest dla mnie autor publikacji . Chodzi o to, by za tą osobą stał dorobek naukowy świadczący o wartości danej książki . Takie pozycje poza wewnętrznym rozwojem, pomagają lepiej zrozumieć ludzkie zachowania, wybory, decyzje. Sama świadomość i zdobyta wiedza umożliwiają nam spojrzeć szerzej, zrozumieć, nie oceniać, nie wikłać się w skomplikowane relacje interpersonalne, czyjeś nieprzepracowane problemy. Pomagają w zachowaniu asertywności, rozpoznaniu toksycznych ludzi czy wampirów energetycznych, przy jednoczesnym zachowaniu empatii i wrażliwości w relacjach, jakie na co dzień tworzymy.  Dlatego, jeśli lubicie czytać książki o podłożu psychologicznym, to polecam pozycję Anne Schützenberger „ Psychogenealogia w praktyce” . Anne Schützenberger będąc profesorem psychologii i ps

Z miłości do niedoskonałości…

Obraz
zmieniam, przerabiam, postarzam. Jako miłośniczka stylu vintage i retro, od bardzo dawna czułym sentymentem darzę też styl shabby chic. Nie zdobyłam się wprawdzie na to, by któreś z wnętrz domu zaaranżować wyłącznie w tym klimacie, ale chętnie wprowadziłam elementy tego stylu do wyposażenia kuchni. Dodatki w bieli i z widocznymi przetarciami nadały pomieszczeniu oczekiwany przeze mnie charakter.  Teraz jest tak, jak lubię… czyli niedoskonale, ponieważ celowe postarzanie   nowych przedmiotów oraz zamiłowanie do staroci to  moja estetyka.   Takie osobliwe rozumienie piękna… Zaprezentuję Wam przedmioty, które są mi niezbędne w kuchni,  a dzięki wykończeniu ich w stylu shabby chic, uzyskałam pożądaną  przeze mnie spójność dodatków. Na niektóre z nich naniosłam  transfer z wydruku,  by ozdobić napisem lub grafiką daną rzecz. Chlebak wykonany z drewna bukowego wyglądał nijak, więc nadałam mu nowy, czyli postarzony wygląd. Kolejny kuchenny niezbędnik to herbac