Wrzesień w ogrodzie ´21

Nastała jesień… Większość bylin straciła już swoją dekoracyjność, lecz ostatnie z letnich kwiatów wciąż jeszcze zdobią rabatę. Zakwitł jesienny zawilec. Ciekawe, czy przetrwa zimę… Przetrwały inne, jesienne i piękne kwiaty po ubiegłorocznym ataku mączniaka prawdziwego. Być może pamiętacie zdjęcie, na którym pokazywałam marcinki (jeszcze przed rozkwitnięciem) pokryte w całości białym jak mąka nalotem… Wycięłam wówczas całą naziemną część rośliny i postanowiłam, że usunę ją z rabaty jeśli w tym sezonie sytuacja się powtórzy. Zdecydowałam jednak nie czekać biernie, by ta rokrocznie nawiedzająca ogród groźna choroba grzybowa rozpanoszyła się na dobre, dlatego zastosowałam wiosną oprysk prewencyjny, a dziś mogę cieszyć się prześlicznymi astrami, które zdrowo wzrosły, zakwitły i ożywiły kolorystycznie ogród. Dzięki temu zabiegowi uratowałam przez patogenami grzyba nie tylko urocze marcinki. Zdrowo i obficie obrodziły moje ulubione jesienne owoce – winogrona. W warzywni...