Droga rzadziej przemierzana…
Poprzedni,
adwentowy post zakończyłam słowami, iż warto
podejmować trud pracy nad sobą... Mamy przecież tyle możliwości,
sposobów i dróg do osiągnięcia zmierzonego celu. Zwłaszcza, że problemy
oraz bolączki codziennego życia dotykają w różnym stopniu każdego z nas…
Postanowiłam
zatem sięgnąć po książkę amerykańskiego psychiatry, myśliciela
i neurologa. M. Scott Peck bez uciekania do naukowej stylistyki, łatwych recept
czy ogólnikowych sformułowań oraz stawiając znak równości pomiędzy
rozwojem duchowym a psychicznym stwierdza, że psychologia i religia
uzupełniają się w procesie dążenia ku pełni człowieczeństwa.
Książka
o czterech podstawach życia: odraczaniu gratyfikacji, przyjęciu
odpowiedzialności, wierności prawdzie i zachowaniu równowagi, napisana jest
w klimacie miłości i akceptacji – akceptacji człowieka takim, jakim jest. Tyle
tytułem
wstępu. Poniżej cytuję kilka fragmentów… Może uznacie, że warto poznać ją
bliżej…
„Trudność
życia wynika z tego, że proces mierzenia się
z problemami i rozwiązywania ich jest bolesny. Zależnie od swej
natury problemy budzą w nas frustrację, smutek, poczucie samotności,
wyrzuty sumienia, żal, gniew, strach, lęk, udrękę albo rozpacz. Są to uczucia
przykre, nierzadko dorównują bolesnością cierpieniom fizycznym, czasem nawet
najgorszym z nich. Pewne wydarzenia czy konflikty nazywamy problemami właśnie
dlatego, że rodzą w nas ból. Ponieważ życie stawia przed nami niekończącą się
serię
problemów, zawsze jest trudne i wypełnione nie tylko radością, ale również
bólem.
Jednak przy całym procesie napotykania i rozwiązywania problemów życie ma sens.
Problemy są ostrzem, które oddziela sukces od porażki. Problemy mobilizują w
nas
mądrość, odwagę i pomagają rozwijać się mentalnie i duchowo. Kiedy pragniemy
rozwoju ludzkiego ducha, wzmacniamy w ludziach zdolność do rozwiązywania
problemów. (…) Jednak większość z nas z obawy przed bólem w jakimś
stopniu unika problemów. Odkładamy decyzje w nadziei, że problemy
znikną. Ignorujemy je, zapominamy o nich, udajemy, że nie istnieją.
(…) Próbujemy obchodzić problemy zamiast stawić im czoło.”
„Hobby
są zajęciami, które nas budują. Kochając samych siebie, czyli
dbając o siebie pod kątem rozwoju duchowego, musimy sobie zapewnić
różne rzeczy, które nie mają bezpośrednio duchowego charakteru. Karmiąc
ducha, trzeba karmić również ciało. Potrzebujemy pożywienia i dachu nad głową.
Choćbyśmy się ofiarnie poświęcali rozwojowi duchowemu, potrzebujemy również
odpoczynku, relaksu, ruchu i rozrywek. Nawet święci muszą spać i nawet prorocy
muszą się bawić. Hobby mogą zatem posłużyć jako środek do celu, którym jest
kochanie samych siebie. Ale jeśli hobby staje się celem samym w sobie zaczyna
zastępować rozwój duchowy, zamiast służyć jako środek do niego.”
„Ludzie
na różne sposoby radzą sobie za strachem przed zmianą, ale jeżeli
rzeczywiście ma nastąpić zmiana, strachu nie unikniemy. Odwaga nie polega
na braku strachu, lecz na zrobieniu czegoś na przekór strachowi, na
przedarciu się przez opór strachu w nieznane, w przyszłość.”
„Każdy
z nas ma w sobie pęd do rozwoju i jeżeli mu ulegnie, musi w pojedynkę walczyć
z wewnętrznym oporem. Schemat ten obrazujący proces ewolucji duchowej
stosuje się również do całej ludzkości. Kiedy ewoluujemy jako jednostki,
automatycznie przyczyniamy się do ewolucji całego społeczeństwa.
W kulturę, która karmiła nas w dzieciństwie, jako ludzie
dorośli wnosimy swój twórczy wkład.”
„Poczucie
własnej wartości jest podstawą zdrowia psychicznego
i fundamentem samodyscypliny. Jego źródłem jest miłość rodzicielska.
Przekonanie, że ktoś jest wartościową osobą, musi zostać uzyskane w
dzieciństwie,
ponieważ później trudno je w sobie wypracować. Z kolei kiedy
miłość rodziców
zbuduje w kimś poczucie własnej wartości, jest prawie
niemożliwe,
aby zawirowania dorosłego życia złamały mu psychikę.”
„Ostatecznym
celem życia pozostaje rozwój duchowy jednostki,
samotna wyprawa na szczyty, na które można się wspiąć tylko w pojedynkę.
Trudnych gór nie zdobędziemy bez zaplecza, które zapewnia dobre małżeństwo lub
dobre społeczeństwo. Małżeństwo i społeczeństwo istnieje przede wszystkim po
to,
żeby wspomagać jednostki w indywidualnych wyprawach, (…) a powrót jednostki
z samotnej wyprawy do bazy wypadowej małżeństwa czy społeczeństwa,
podnosi tę bazę na wyższy poziom. Rozwój jednostki i społeczeństwa
są zatem współzależne, ale na podniebnej grani rozwoju
zawsze musimy radzić sobie sami.”
Z
głębi tej samotniczej mądrości „Prorok” Khalila Gibrana tak mówi do nas o
małżeństwie:
„Ale bądźcie ze sobą tak, aby we wspólności trwał zawsze oddech przestrzeni.
Niech między wami tańczy wiatr Niebios. Kochajcie się wzajem, lecz nie
przemieniajcie miłości w więzy niewoli. Dotykajcie brzegów dusz
waszych jako morze swobodne. Puchary wzajemnie sobie
napełniajcie, ale z jednego pucharu nie pijcie. Dzielcie się
nawzajem chlebem, ale nie pożywajcie jednej kromki.
Śpiewajcie, tańczcie razem i oddawajcie się wspólnie
radości, ale pozwólcie sobie również na samotność.
Bo choć oddzielne od siebie, struny lutni
drżą pieśnią jednaką…”
Od
czasu pierwszego wydania Droga rzadziej przemierzana zajmuje wciąż
czołowe
miejsca na listach bestsellerów będąc najbardziej poczytną książką o rozwoju
duchowym człowieka. Dlatego swym skromnym zdaniem, mogę jedynie
zarekomendować i polecić tę wartościową pozycję, która prowadzi
drogą rzadziej przemierzaną, jednak nie odczujemy jej trudów…
Z grudniowym pozdrowieniem – Anita.
🤗❤️ ❤️❤️ ❤️
OdpowiedzUsuńEu răspund puterea care curge din adâncul inimii mele!
UsuńVa atasez imbratisari si salutari :-))
Anita. this book seems like a very useful one. I liked the words about hobbies :
OdpowiedzUsuń'“Hobbies are activities that build us up. In loving ourselves, that is, taking care of ourselves in terms of spiritual development, we must provide ourselves with various things that are not directly spiritual'. I agree with these thoughts.
My dear!
UsuńI find this book on the spiritual development of man very valuable. Imagine if it has sold over twenty million copies and has been translated into nearly thirty languages! Perhaps the success of this book is that it is incredibly inspiring, and while it covers difficult points, it is written in a very understandable way. I really appreciate books that strengthen one's inner development :-))
Hugs and greetings!
Anitko cudownie to ujelas w slowa. Bardzo madre sentencje. Ksiazka warta uwagi. Chyba sie.za nia rozgladne. Rzeczywiscie bol duszy bywa nieraz duzo gorszy niz fizyczny. Pozdrawiam Cie serdecznie Kochana. Wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńMnie Kasiu ujęło to, że książka o rozwoju duchowym człowieka, która traktuje o dość istotnych problemach, napisana jest w tak przystępny sposób. Serdecznie Ci ją polecam, bo osobiście bardzo cenię sobie tak wartościową literaturę popartą ponadto autorytetem autora!
UsuńŚciskam i pozdrawiam ;-))
Anitko! Bardzo ciekawą pozycję zaprezentowałaś nam, a co do treści cytowanych fragmentów, jestem już dawno przekonana i pewnie nie potrafiłabym ubrac tak pieknie w słowa, jak autor książki, mam je w głowie, przekonaniach, zdobytej wiedzy, doświadczeniach i przemyśleniach własnych... Wybrałam spośród cytowanych jeden, który moim zdaniem, warunkuje nie tylko życie jednostki ale także jej relacje z innymi ludźmi: „Poczucie własnej wartości jest podstawą zdrowia psychicznego i fundamentem samodyscypliny. Jego źródłem jest miłość rodzicielska.
OdpowiedzUsuńPrzekonanie, że ktoś jest wartościową osobą, musi zostać uzyskane w dzieciństwie,
ponieważ później trudno je w sobie wypracować. Z kolei kiedy miłość rodziców
zbuduje w kimś poczucie własnej wartości, jest prawie niemożliwe,
aby zawirowania dorosłego życia złamały mu psychikę.”
To jest podstawa. Bo jeśli komuś tego brakuje, wyrządza wiele krzywdy innym, a tak naprawdę i sobie samemu...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie Anitko, życząc pięknych przedświątecznych chwil każdego dnia :*
Polu, właśnie do takich książek ciągnie mnie najmocniej! Muszę mieć pewność, że czegoś nowego się dowiem, nauczę, na ważne sprawy może spojrzę inaczej, poszerzę horyzonty. Wybrane cytaty nigdy nie są przypadkowe - zawsze umieszczam te, z którymi w pełni się identyfikuję ;-))
UsuńCieszę się, że zaciekawił Cię ten bestseller a wiedza, którą dzieli się autor jest Ci bliska, płynie z przemyśleń, przekonań i doświadczenia! Ale to mnie nie dziwi - wiem, jak mądrą i wartościową Osobą jesteś!
Ściskam mocno i odwzajemniam przemiłe życzenia!
Anitko, dobry wieczór. Zaciekawiłaś mnie tą książką. Lubię taką lekturą. Jak na natrafię na ten tytuł, to kupię. Kochana, dobrego, spokojnego weekendu:)
OdpowiedzUsuńAldona, bardzo mnie cieszą Twoje odwiedziny!
UsuńW doborze książek stawiam na te pozycje, dzięki którym mogę wzbogacić swoją wiedzę,
rozwijać się... a psychologia od dawna znajduje się w spektrum moich zainteresowań ;-))
Szczerze polecam Ci ten wydawniczy bestseller.
Wszystkiego, co najlepsze na kolejne, grudniowe dni!
Twój post, Anito, uświadomił mi jak bardzo zatrzymałam się w rozwoju i jak bardzo brakuje mi takich mądrych wskazówek. Zastanowiła mnie myśl " jeśli hobby staje się celem samym w sobie zaczyna zastępować rozwój duchowy, zamiast służyć jako środek do niego.” Muszę jeszcze wrócić do Twojego posta, żeby przetrawić wszystkie cytaty, które przytoczyłaś.
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności Ci przesyłam.:)
Droga Celu! Ogromnie cenię sobie książki pisane przez autorytety w swojej dziedzinie.
UsuńWzbogacają wiedzę i wnoszą wiele wartości w relacje międzyludzkie. Nie bez znaczenia
jest fakt, że właśnie tematyka psychologiczna pasjonuje mnie odkąd pamiętam. Nie chcę,
byś pomyślała, że się wymądrzam... Mimo upływu lat, zdobytej wiedzy i doświadczenia
wciąż czuję, że tak wiele nauki jeszcze przede mną!
Dziękuję Ci za odwiedziny, pozostawione słowo i ślę najcieplejsze pozdrowienia :-))
Bardzo ciekawe fragmenty przytoczyłaś... zwłaszcza ten o poczuciu własnej wartości, to niesamowite, jak bardzo naznacza nas nasze dzieciństwo. Książka zapewne warta jest przeczytania i głębszego rozważenia. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAniu, do mnie również mocno przemawia omówiony aspekt dotyczący poczucia własnej
Usuńwartości. Nie sposób nawet dyskutować z wnioskami autora... a porusza on w swej
książce tak wiele istotnych życiowych spraw i problemów. Dlatego podzieliłam się
własnymi odczuciami po jej przeczytaniu. To bardzo wartościowa pozycja.
Przesyłam uściski i pozdrowienia :-))
Anitko, masz rację, że autor porusza bardzo istotne życiowe sprawy, które są udziałem każdego z nas. Wszystkie przytoczone przez Ciebie fragmenty zawierają treści, z których podobnie jak Pola, na podstawie własnych doświadczeń, przemyśleń i posiadanej wiedzy od dawna sobie zdaję sprawę, choć oczywiście nie umiałabym ubrać tego w tak piękne i trafne słowa, jak zrobił to autor. Poczucie własnej wartości kształtowane w dzieciństwie ( mam z tym do czynienia na co dzień w mojej pracy), podejście do rozwiązywania problemów (jak często obserwowane odsuwanie problemów w nadziei że same znikną), strach przed zmianą - nad tym wszystkim każdy z nas powinien często się zastanawiać i wyciągać właściwe wnioski. Dobrze, że jest taka książka i powinno ją przeczytać jak najwięcej osób.
OdpowiedzUsuńDo mnie mocno przemawia ten cytat: "Odwaga nie polega na braku strachu, lecz na zrobieniu czegoś na przekór strachowi, na przedarciu się przez opór strachu w nieznane, w przyszłość." Ostatnio strach tak często nam towarzyszy...
Cieszę się bardzo, że napisałaś ten post! Życzę Ci radosnego, pełnego refleksji przygotowywania do Bożego Narodzenia i bardzo serdecznie pozdrawiam :)))
Droga Lusi!
UsuńBardzo dziękuję Ci za osobistą, tak wnikliwą i pogłębioną refleksję. Ta książka
niesamowicie skłania do przemyśleń, bo porusza wiele życiowych spraw i problemów.
Autor zręcznie i zrozumiale wprowadza nas w tajniki cennej wiedzy płynącej między
innymi z jego wieloletniej praktyki lekarskiej, stąd odwołania do konkretnych przypadków.
Na kartach mojego bloga, miejsce znajdą tylko wartościowe pozycje książkowe - takie, które z czystym sercem i sumieniem mogę zarekomendować, o ile dana tematyka zainteresuje moich Czytelników ;-))
Dziękuję za życzenia i dołączam najgorętsze pozdrowienia!