Pomnik przyrody na tle pór roku.
Wreszcie
nadeszła! Wiosna – najpiękniejszy czas w przyrodzie! Wokół słychać
ożywiony ptasi śpiew. Coraz cieplejsze promienie słońca dodają energii
i pobudzają do życia. Dni są dłuższe, a nasza wierzchnia odzież
lżejsza. I choć potrafi być pogodowo szalona – zmienna
i kapryśna, wszystko to potrzebne jest roślinom,
budzącym się do życia z zimowego letargu.
Kocham naturę i podziwiam jej
moc odradzania się.
To
wiosną obserwujemy
największe przemiany w przyrodzie.
Smutne i nagie gałęzie drzew wypuszczają
z pąków młode, pełne soczystej zieleni listki a te,
które owocują obsypują się niezliczoną ilością kwiatów.
I tylko czekać jak ukwiecą się łąki a domowe ogródki wypełnią
kolorem. To nie kwiaty jednak zdobić będą wiosenny post, lecz
drzewa – najzwyklejsze topole. Mijamy je podczas spacerów z Luną.
Nie
sposób przejść obok nich obojętnie, dlatego są wdzięcznym obiektem
moich obserwacji i fotograficznej fascynacji. Poniższa topola jest jedną
z czterech rosnących na nadsańskich błoniach, której nadano status
pomnika przyrody. Dzięki swej olbrzymiej, rozłożystej koronie
budzi mój nieustanny zachwyt, dlatego lubię uwieczniać ją
w odsłonach kolejnych pór roku. Zacznę od wiosny,
której zawsze wyczekuję najmocniej.
Jako
urodzona latem – ten czas w przyrodzie ukochałam najbardziej.
W
mych pragnieniach jesień czaruje kolorami i ciepłymi promieniami słońca…
a
zima nie skąpi śniegu i łagodnego mrozu ;-))
Sława
i splendor należą jednak do innego drzewa.
To rosnąca nieopodal „Topola Pławianka” – najwyższa
w Polsce
pomnikowa topola biała. Mierzy 41,5 metra, a jej wiek szacuje się na 180
lat!
Jest jednym z najwyższych drzew
liściastych w kraju rosnących
na terenach przekształconych przez człowieka i czwartą
wśród najgrubszych topól białych w Polsce.
Unikalna
przyroda związana z terenami nadrzecznymi
pozostawia po sobie również ślady drzew, które pokonał czas…
lub
potężne siły natury.
Zanim
jednak ta topola poddała się pod uderzeniem pioruna,
dzielnie trwała… choć widać, że czas odcisnął na niej swe piętno.
Niezależnie
od pory roku, te zabytkowe topole są ważnym elementem
architektury miejscowego krajobrazu a ich siedliska to nadsańskie płuca
miasta, gdzie wśród przyrody odbywać możemy długie spacery z Luną.
Pełna
szczęścia z nadejścia wyczekiwanej wiosny,
przesyłam najcieplejsze pozdrowienia –
Anita
Super pomysł na ujęcia tego samego miejsca w 4 odsłonach pór roku! Również chcę zrobić coś takiego, jednak nie znalazłam jeszcze właściwego miejsca. Pora wybrać się na spacer :) Bardzo się cieszę, że mamy już wiosnę! ♥
OdpowiedzUsuńTak właśnie pomyślałam Kasiu, że zaprezentowanie drzewa będącego pomnikiem przyrody
Usuńukaże jego piękno i majestat niezależnie od przemijającego czasu i kolejnych pór roku ;-))
Wraz z nadejściem wiosny życzę Ci cudownych, pełnych słońca dni !
Jak zwykle u Ciebie, Anitko, piękne zdjęcia :) A topola majestatyczna i zachwycająca, powala swoją wysokością... Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko i wiosennie :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję Iwono za ciepłe słowa i serdeczne pozdrowienia :-))
UsuńNiech wiosna przyniesie Ci wiele radości i moc słońca!
Uściski zasyłam!
Fajny pomysł na zestawienie zdjęć tej samej topoli w różnych porach roku. Każdy z nas ma swoją ulubioną, ale chyba najbardziej wyczekiwaną jest jednak wiosna. Życzę radosnych i słonecznych najbliższych dni. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNasze spacery z Luną w poszukiwaniu oznak wiosny dowiodły... że przyroda śpi w najlepsze, stąd wziął się pomysł z topolą ;-)) Mam też podobne spostrzeżenia, że nie ma innej pory roku, która byłaby tak upragniona i wyczekiwana jak wiosna. Wszyscy mamy "po korek" tak długo trwającej jesienno-zimowej szarzyzny i zimna!
UsuńOdwzajemniam serdeczne życzenia i pozdrowienia :-))
Hmm, najzwyklejsze topole ale jakie piękne, monumentalne. Swoimi potężnymi sylwetkami dominują nad innymi drzewami. Nie można od nich oczu oderwać. Anitko, jak zwykle wspaniałe są Twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie:)
Mam tak mocne umiłowanie natury, że nawet drzewa, budzą mój zachwyt :-))
UsuńPrzyroda jest przecież tak wdzięcznym tematem fotograficznym.
Dziękuję Łucjo za miłe słowa, dołączam uściski i pozdrowienia!
Czytanie i oglądanie takich postów, to dla mnie taki swoisty duchowy orgazm...
OdpowiedzUsuńDziękuję Anitko :*
Kochana Polu, jest mi szalenie miło ;-))
UsuńŚciskam mocno i pozdrawiam gorąco!
Anitko ! Do tej pory nie miałam pojęcia, że topole są również pomnikami przyrody. Wydawały mi się zawsze takimi niepotrzebnymi drzewami, ponieważ sadzone w miastach przynoszą więcej szkody niż pożytku. A i na opał również się nie nadają, bo mają małą kaloryczność i palą się jak papier.
OdpowiedzUsuńA tu - proszę ! Takie ciekawostki o topolach, że już je polubiłam. Przecież są ważną częścią krajobrazu ! Pozdrawiam serdecznie :)
To prawda Ula, że wokół topoli narosło wiele krzywdzących stereotypów. Tymczasem na przykładzie tych wiekowych pomników przyrody (to w sumie 4 topole rosnące w niedalekim sąsiedztwie) widać, jak są zdrowe i zdobią krajobraz, mimo stresu środowiskowego, czyli silnej presji miasta na okoliczną przyrodę.
UsuńDziękuję za miłe odwiedziny i ślę moc pozdrowień :-))
Takie ujęcia odzwierciedlające zmieniające się pory roku są super :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Mój fotograficzny podziw dla tej wiekowej topoli złożył się na fajny efekt końcowy ;-))
UsuńDziękuję za odwiedziny! Serdeczności zasyłam!
Witaj Anitko. Piękna ta Twoja topola, a staruszka topola biała zaprzecza ogólnemu poglądowi, że topola jest słabym, nietrwałym drzewem. Z tego powodu w ostatnim czasie jest nagminnie wycinana. Nie dalej jak wczoraj widziałam, będąc na wycieczce ,wykarczowane całe pobocze jezdni właśnie z topoli ,a według mnie nie były zbyt wysokie i zbyt stare???Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTeniu, ostatnio rozgorzała dyskusja, po tym jak na masową skalę karczowane są
Usuńwiekowe drzewa w Puszczy Karpackiej - potężne i zdrowe! Dlatego ze smutkiem
patrzę na to, jak polityka i pieniądze "wkraczają" do lasów tnąc i rąbiąc bez umiaru...
Wracając do topoli to od dawna drzewa te sadzone były dla ochrony przed wiatrem,
w otoczeniu domostw oraz w pasach wiatrochronnych na polach i przy drogach...
Pozdrawiam ciepło życząc miłego weekendu :-))
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na sesję, jeden punkt pokazany w czterech różnych odsłonach... jedno majestatyczne drzewo zmieniające się na przestrzeni pór roku. Piękny artystyczny obraz!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dziękuję Klaudio! Ta sesja pomnikowej topoli na tle pór roku nie była zamierzona, to wyłącznie efekt mojej fascynacji naturą ;-)) A jej niezwykłość wynika z piękna korony i potężnych rozmiarów, tym bardziej, że w najbliższym otoczeniu nie konkuruje z żadnym innym drzewem, co tylko uwydatnia jej majestat!
UsuńSerdeczności zasyłam!
Przepiękna sesja zdjeciowa i wzruszający tekst.
OdpowiedzUsuńJa też kocham drzewa...
Stokrotka
Ślicznie dziękuję za miłe słowa :-))
UsuńPrzyznam Stokrotko, że najbardziej kocham dęby i brzozy, ale te topole są tak piękne i monumentalne, że chciałam przedstawić je szerszej społeczności. Imponują wyglądem, wiekiem i rozmiarami, dlatego noszą miano pomników przyrody. Przeczą tym samym krążącym stereotypom, że topola to drzewo krótkowieczne i kruche... one trwają i budzą podziw.
Pozdrawiam ciepło ;-))
Anitko, świetny pomysł na sesję zdjęciową drzewa w czterech porach roku! I tak pięknie piszesz o tych drzewach. Też kocham drzewa - białe wyniosłe topole, potężne dęby... W naszych lasach oprócz świerków jest bardzo dużo buków. W końcu mamy wyczekiwaną wiosnę i coraz więcej kolorów każdego dnia... Pozdrawiam niedzielnie i życzę słonecznego tygodnia :)))
OdpowiedzUsuńLusi, przeszukując swój komputerowy zasób zdjęciowy z powitania wiosny... nie odnalazłam zbyt wielu oznak tej cudownej pory roku, dlatego wpadłam na pomysł, by zaprezentować te wyjątkowe topole. Choć w marcu ich korony są wciąż nagie, to na tle pór roku uwydatniają swoje piękno i majestat!
UsuńDziękuję Ci za pozdrowienia i życzenia, które z serca odwzajemniam :-))
Anitko, przecudna topola. Bardzo ładnie ukazana przy różnych porach roku. Piesek Luna jest urocza. Mam słabość do piesków.
OdpowiedzUsuńEdytko wiem... obie kochamy psiaki ;-))
UsuńI cieszę się, że spodobały Ci się piękne topole, które mam przyjemność obserwować i fotografować podczas spacerów z Luną.
Uściski zasyłam!
Kochana Ty to masz cudowne pomysły na posty. Bardzo mi się podobają te drzewa. Wspaniałe pomniki przyrody i taka ostoja przyrody bym powiedziała. Dom dla wielu ptaków i innych żyjątek. Ja najbardziej lubię brzozy, buki i wszelkie iglaki. Marzy mi się kiedyś zasadzić własne drzewko. Ściskam najmocniej i cieszę się twym szczęściem z najdejscia wiosny. Dziękuję za pamięć Anitko. Buziaki
OdpowiedzUsuńKasinyswiat
Kasiu! Przypomniałaś mi to, o czym zapomniałam wspomnieć, że te potężne, wiekowe topole są ostoją dla ptactwa, którego śpiew i świergot dochodzący spośród gałęzi i konarów to miód na serce ;-)) Tym bardziej, że niemal na każdej topoli zamontowane są budki lęgowe!
UsuńPrzesyłam najcieplejsze, wiosenne uściski i pozdrowienia :-))
Ciekawy post. Przyroda jest fascynująca. :)
OdpowiedzUsuńWraz z nadejściem wiosny przyroda budzi się z zimowego snu, a uwielbiam przyglądać się tym zmianom stęskniona za zielenią i kolorami po tak długiej szarzyźnie jesienno-zimowej ;-))
UsuńBardzo mi się podoba jak ukazałaś tą topolę na tle wszystkich czterech pór roku. Ciekawy efekt Ci przez to wyszedł mówiący, że piękno niejedno ma imię. Luna wygląda na bardzo szczęśliwą z powodu spaceru. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe zielone "płuca miasta" to nasze ulubione tereny spacerowe. I choć każdy zakątek tych nadrzecznych terenów znamy już chyba na pamięć, to nigdy nie znudzi mi się ich krajobraz właśnie przez wzgląd na to, jak wspaniale zmienia się w kolejnych porach roku ;-))
UsuńLuna ma się gdzie wybiegać a wiosną i latem uwielbia kąpiele w rzece.
Karolino, przesyłam uściski i pozdrowienia!
Wspaniałe cztery pory roku ze wspaniałym drzewem.Okazuje się, że dzięki nim mamy bardzo urozmaicone życie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:))
Celu, marzy mi się, by w przestrzeni miejskiej było więcej drzew i zieleni, bo gdy oglądam w TV program "Polska z góry" to ze smutkiem stwierdzam, że "betonoza" ma się u nas wciąż bardzo dobrze :-(
Usuń