O macierzyństwie słów kilka… i kolejnych urodzinach.
Macierzyństwo
jest jak pełna niespodzianek przygoda –
najpiękniejsza, jaką mogłam w swoim życiu przeżyć. Bycie matką
oznacza życie pełne wyzwań, lecz również nieopisaną radość i satysfakcję.
Dla wielu to podróż, która zmienia nie tylko ciało, ale przede wszystkim duszę.
Macierzyństwo
mieści cały przekrój emocji, niesie w sobie zarówno trud, jak i radość i te
doświadczenia budują unikalne więzi. Miłość i wdzięczność to uczucia, które
towarzyszą
nam przez całe życie, ale szczególnie silnie odczuwamy je w stosunku do naszych
matek.
Dzięki
miłości i trosce pochodzącej od matki, potrafimy radzić sobie z wyzwaniami
dorosłego życia. Wszelkie wartości, które przekazuje nam z
pokolenia na
pokolenie, kształtują nas i pomagają stawać się lepszymi ludźmi.
Uważam,
że lepszymi ludźmi stajemy się też dzięki przebywaniu w otoczeniu zwierząt.
I tu wspomnieć pragnę o naszej kochanej Lunie, która kończy dziś 11 lat!
Każdego
dnia obdarza nas swą bezinteresowną miłością, bo labradory
są niesamowicie oddane swym opiekunom. Lubi spędzać czas na wspólnych
spacerach czy zabawach. Chętnie uczestniczy w codziennych aktywnościach
rodziny… czynnie lub tylko przyglądając się z dystansu 😊
Przyjazna
natura labradora sprawia, że dla opiekunów są nie tylko wiernymi
towarzyszami, ale też źródłem radości wprowadzając do domu swym
łagodnym usposobieniem, atmosferę ciepła i bezpieczeństwa.
Bardzo
rzadko wspominam o Lunie, ale ten raz w roku jej się po prostu należy 😉
Tym
bardziej, że te psie urodziny nierozerwalnie związane są
z przemiłym świętem przypadającym 26 maja.
Dlatego kończąc, chcę życzyć:
·
Nie-mamom, by
pamiętały, że są pełnowartościowymi kobietami
i nikomu nie muszą tłumaczyć się z życiowych wyborów.
·
Zabieganym mamom
– spokoju i oddechu.
·
Przytłoczonym
obowiązkami, by zadbały o swoje granice.
·
Tym, u których
zgrzyta na linii matka-córka jak najlepszych relacji,
bo wiem Mamy są różne, ale też My jako ich dzieci - równie dalekie od ideału ;-))
A mojej
kochanej Mamie chcę podziękować tymi słowami:
“Bezwarunkowa miłość matki to fundament, na którym budujemy całe nasze
życie.” –
Lailah Gifty Akita.
Tę nieustającą
miłość i wsparcie przenosimy następnie na innych,
tworząc łańcuch dobroci i miłości, który nigdy się nie kończy.
Udział kobiety w tej niekończącej się historii
miłości jest niezastąpiony…
Anita
Przepiękne, nietuzinkowe i (no dobra, przyznam się) wzruszające życzenia, Anitko. Na pewno jesteś wspaniałą mamą! Jesteś ciepłą i mądrą kobietą, więc nie może być inaczej!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wywołanie uśmiechu na mojej twarzy - rozbawiła mnie Luna czujnym okiem nadzorująca prace ogrodowe :) Ależ ona ma przepiękne, czekoladowe umaszczenie! Czy mi się wydaje, czy ona ma dość krótki ogon? Może to tylko taka perspektywa.
Dzięki Kochana... tak popłynęło od serducha, bo jako mama czuję się spełniona - ogromnie dumna z mojego syna, ale też odczuwam wielką wdzięczność obojgu rodzicom za najpiękniejsze dzieciństwo, miłość i nierozerwalną więź, jaką zbudowali z własną córką ;-))
UsuńCieszę się, że Luna budzi miłe emocje, bo to wyjątkowa i przekochana psina! Uwierz mi, że jej ogon to długi "pędzel." Tak mówi o nim mąż, bo to on dba o jej futro, które regularnie wyczesuje :-))
Dobrego tygodnia Ci życzę!
Przemiła psina, takie ciepłe spojrzenie. Miałam dwie Mamy jednej nie zdążyłam świadomie pokochać, drugą kochałam wiele lat. Pięknie Anito napisałaś i piękne słowa zacytowałaś swojej Mamie. Pozdrawiam ciepło, wszak wiosna majowa nie rozpieszcza nas.
OdpowiedzUsuńTak Oleńko, to prawda - Luna to najwspanialszy czworonożny przyjaciel! Niezwykle
Usuńempatyczny pies, a jej piękne oczy oddają całą miłość, jaką darzy nas każdego dnia.
Dziękuję, że podzieliłaś się ze mną swoim wspomnieniem i refleksją.
Serdecznie pozdrawiam i ciepła życzę!
Zdjęcie, na którym Lunka siedzi w taczce mówi samo za siebie: widać kto rządzi w Waszej rodzinie. Potwierdza to jej wzrok 😃. Zdecydowanie ta psia piękność pojawia się zbyt rzadko na Twoim blogu, jako miłośniczka zwierząt, a psów szczególnie, zwracam się z uprzejmą prośbą o trochę częstsze zamieszczanie zdjęć Luny. Rozumiem doskonale miłość jaką ją darzycie a którą Luna odwzajemnia zwielokrotnioną milion razy. Z okazji urodzin przesyłam Lunce przutulaki i podrapania za uchem, czy gdzie tam ona lubi najbardziej. A Ciebie serdecznie pozdrawiam. Uściski.
OdpowiedzUsuńTo jasne! Nasza Luna, jak królowa nadzoruje, czy prace porządkowe przebiegają sprawnie i bez ociągania ;-)) Jednak, jak na prawdziwą gwiazdę przystało, bardzo nie lubi zdjęć. Nieraz przyjmowała fantastyczne pozy, ale jak tylko wymierzę aparat w jej stroną, natychmiast wstaje... i po ujęciu! Dlatego najczęściej, aby ją uwiecznić, muszę coś kombinować ukradkiem! Prośbę postaram się rozparzyć pozytywnie i może przemycać jakieś kadry Luny w ogrodowym cyklu, bo często mi towarzyszy, gdy krzątam się na podwórku ;-)) Przytulasami już ją obdarowałam i drapaniem za uchem także - bo to uwielbia!
UsuńDziękuję pięknie za przemiłe słowa, a zbliżający się weekend niech przyniesie Ci słońce, ciepło i wiele radosnych chwil :-))
Dzień Matki to nie tylko dzień w kalendarzu, to wyjątkowa okazja, aby celebrować i doceniać istotną rolę, jaką Mamy odgrywają w naszym życiu. Droga Anitko, doskonale pamiętam wszystkie Twoje bardzo piękne posty poświęcone temu pięknemu świętu.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno i serdecznie pozdrawiam:)
To ważny dla mnie dzień, przez wzgląd na kumulację okazji do świętowania.
UsuńDlatego staram się zaakcentować to na blogu - ku pamięci ;-))
Dziękuję Łucjo za przemiłe słowa, odwiedziny i życzenia!
Niech czerwiec przyniesie Ci wiele okazji do radości.
Pozdrawiam najcieplej!
Przesyłam głaśki dla Luny, to przecież największy, najcudowniejszy Wasz Przyjaciel.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję Łucjo :-)) Luna wygłaskana, miała dziś dzień obfitujący w smakołyki,
Usuńdługi spacer, po czym chrapała głośno, gdy zapadła w nocny sen ;-))
Dołączam uściski!