WIEDEŃ – kolorowe domy, czyli dzieła kontrowersyjnego projektanta.


Majówka w Wiedniu

Hundertwasser – ekscentryczny malarz, grafik, rzeźbiarz
i performer zadziwiał świat swoimi pomysłami, pogardą dla symetrii,
banalnych prostych linii i nudnych kątów prostych. Jego celem było
uczynienie budynków równie przyjaznymi jak natura.
Stąd wszechobecna zieleń – krzewy a nawet
drzewa wkomponowane w jego dzieła.




Hundertwasserhaus powstał na zamówienie władz miasta
w 1985 r. Po dziś dzień, wzbudza tyleż zachwytu, co niesmaku.
Jest to budynek mieszkalny, który ku rozpaczy jego lokatorów,
stał się obowiązkowym punktem turystycznych pielgrzymek.
Dlatego obiekt obecnie można zwiedzać wyłącznie
z zewnątrz, a mieszkańcy odzyskali w ten
sposób chociaż namiastkę prywatności.


Naprzeciwko mieści się kompleks handlowy Hundertwasser Village. 
Artysta w swoim stylu zaprojektował tu centrum handlowe z barem i sklepami.
Należy patrzeć pod nogi, bo tu nawet chodniki falują.




Opływowe kształty, zaokrąglenia, żywe, pstrokate kolory,
zieleń zintegrowana z architekturą to esencja stylu Hundertwassera.
Ciekawostką jest fakt, że nie ukończył on żadnej szkoły artystycznej (w wiedeńskiej
Akademii Sztuk Pięknych studiował jedynie 3 miesiące), ale stworzył własny styl.
Przy czym można odnaleźć w jego projektach wpływy Antonio Gaudiego.





Spalarnia śmieci i jednocześnie elektrociepłownia to wizjonerski obiekt
Hundertwassera. Wyposażony jest w najnowocześniejsze technologie i spełnia 
bardzo wygórowane normy emisji spalin do środowiska. Ten ekologiczny zakład
termicznego przetwarzania odpadów obsługuje ponad 60 tys. mieszkańców Wiednia.
Może więc dziwić fakt, że tak znany aktywista ochrony środowiska podjął się
takiego projektu. Tymczasem on sam uważał, że skoro ludzie produkują
tak ogromne ilości odpadów, to należy się ich pozbywać z jak
najmniejszym uszczerbkiem dla środowiska.




Ten kontrowersyjny twórca poprzez swoje projekty dążył do odnalezienia
piękna w codzienności. Czy osiągnął zamierzony cel ?

Ciekawa jestem co sądzicie…
… i życzę piękna w codzienności.
Anita

Komentarze

  1. Ilekroć jestem w Wiedniu, zawsze odwiedzam dom Hundertwassera.
    Bardzo lubię jego połączenia elementów architektonicznych z kompozycjami roślinnymi.
    Bardzo piękne zdjęcia.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Łucjo! Zwiedzałam Wiedeń po raz pierwszy i nie ukrywam, że twórczość tego ekscentrycznego projektanta wywarła na mnie duże wrażenie. Dlatego poświęciłam mu odrębny post, pomimo że Wiedeń skrywa tyle perełek architektonicznych.
      Pozdrawiam Cię ciepło i dziękuję za odwiedziny :-)

      Usuń
  2. Taka totalna mieszanka użytych materiałów, tyle falujących elementów nie jest w moim stylu, ale kolorystycznie ten budynek mieszkalny mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło Cię gościć Lusi! Najbardziej intrygujące jest to, że nie sposób być obojętnym wobec tak kontrowersyjnego twórcy i jego dzieł. Dla mnie osobiście brak symetrii zaburza spokój i pewien naturalny porządek. Ale wkomponowanie zieleni w budynek, jak najbardziej do mnie przemawia.
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  3. Byłam 3 razy w Wiedniu i za każdym razem z przyjemnością oglądałam Dom Hundertwassera. Widziałam też z daleka spalarnię śmieci.
    Ale w Wiedniu najbardziej zainteresowało mnie w czasie ostatniego pobytu w ub,roku Muzeum Historii Naturalnej - a w nim szkielety dinozaurów .... no i jeszcze ZOO z pandą wielką. Ale byliśmy tam wtedy z wnukami i chcieliśmy im pokazać także to co interesuje dzieci. Widzieliśmy też tańczące lipicany w Hofburgu.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na stałe.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i ciekawostki o miejscach i obiektach, których nie miałam możliwości zwiedzić. Gorąco pozdrawiam, a z zaproszenia oczywiście skorzystam :-)

      Usuń
  4. Pięknie. Uwielbiam Wiedeń:-)
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to była pierwsza podróż do Wiednia, dlatego jestem pod wielkim wrażeniem tego niezwykle pięknego miasta. Pozdrawiam weekendowo :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Życzenia nadziei, wiary i miłości w epidemii bezsilności…

Zrozum swoje choroby…

Arboretum Wojsławice – raj dla miłośników ogrodów…

Nadchodzi czas Wielkanocy…

Dynie Baby Boo z mojego warzywnika…

Życzenia i refleksje na Wielkanoc

Kanon kobiecego piękna – każda epoka ma swój własny…

TATRY – Z Kasprowego na Giewont zimą

NEAPOL - pod radosnym słońcem południa.

Kwiecień w ogrodzie ´24