Angielskie ogrody - Minterne Gardens

Botaniczny klejnot ukryty w wiejskiej scenerii hrabstwa Dorset.

Ogrody Minterne zaprojektowane zostały w XVIII wieku w stylu, którego
twórcą był Lancelot Brown. Słynny architekt krajobrazu określany był
mianem największego ogrodnika Wielkiej Brytanii, ponieważ
na zawsze zmienił wygląd angielskich ogrodów.






Angielski ogród krajobrazowy jest stylem, który pojawił się w Anglii na
początku XVIII wieku i rozprzestrzenił po Europie zastępując symetryczną
formę ogrodu francuskiego z XVII wieku, jako główny styl ogrodowy Europy.
Lancelot Brown stworzył lub przekształcił około 170 parków i ogrodów
odchodząc od typowego dla epoki stylu geometrycznego. Uważał, że
ogród jest przestrzenną kompozycją stworzoną do zażywania ruchu,
zmienną jak natura, odkrywającą co chwila nowe oblicze.



Aby podkreślić tę zmienność w swoich ogrodach, wyznaczał 
wiele ścieżek, tworzył sztuczne jeziorka wykorzystując zapory wodne
na strumieniach i kanały, by uzyskać iluzję, że duża rzeka przepływa przez
ogród meandrując. Strumień przepływający przez ten teren został tak
spiętrzony, by stworzyć mniejsze jeziora i kaskady wodospadów.




Minterne Gardens położone są w spokojnej, zalesionej dolinie.
Mglisty i deszczowy dzień nadał ogrodom aurę tajemniczości.





Zgodnie z koncepcją słynnego architekta krajobrazu miejsce to wygląda,
jak stworzone przez naturę, pozbawione linii prostych z wijącymi się trawnikami
 wśród alei drzew. Malowniczą scenerię podkreślają różne elementy architektury
ogrodowej dzięki, którym można odczuć idylliczny krajobraz sielanki.





Spacerując, mijamy wspaniałą kamienną rezydencję będąca prywatną posiadłością.




W ogrodach podziwiać możemy wiele ciekawych drzew, głównie
rodzimych odmian, ale znalazły tu swe miejsce również egzotyczne okazy.





Minterne Gardens słyną z bogatej kolekcji magnolii,
wiśni japońskich, różaneczników, azalii oraz hortensji.




W wielu zakątkach ogrodu sceneria jest niezwykle naturalna, wręcz dzika…
Swą niebanalną urodą czarują grzybienie białe, które  licznie zasiedliły
tutejsze stawy nadając im romantyczną i efektowną oprawę.




 Ogrody Minterne emanują spokojem, ciszą… Nawiązują do naturalnych
walorów krajobrazu przepełnionego swobodą i romantyzmem. 







Dedykuję Wam te kojące kadry życząc
zdrowia, siły i optymizmu.

Anita




Komentarze

  1. Ale tam cudownie! Tak zielono i te piękne kwiaty :) ten post pięknie wyglada na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agatko!
      Bardzo się starałam, by w maksymalnym stopniu oddać klimat tego miejsca.
      Jednak na żywo i w pełnej perspektywie, ogrody wyglądają zachwycająco.
      Serdecznie pozdrawiam :-))

      Usuń
  2. Achhh... te angielskie ogrody! Przecudne kadry...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Polu za odwiedziny :-)
      Ogrody Minterne istotnie wyglądają jak stworzone przez naturę, ale sposób nasadzeń oraz dobór roślin czynią to niezwykłe miejsce znakomitą strefą błogiego relaksu...
      Życzę dobrego weekendu i pogody ducha.

      Usuń
  3. To prawda Agnieszko... Jest w tych ogrodach piękno, tajemniczość oraz urok i dyskretna elegancja kwiatów.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne miejsce Pokazałaś. Ogrody i architektura tych miejsc w Anglii jest zawsze zadziwiająca. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością dzielę się z Wami tą cząstką Wielkiej Brytanii, którą udało mi się zwiedzić. Masz rację Olu - ogrody, architektura, ogrom zieleni wokół, jak również wybrzeże morskie usłane urwistymi klifami to czyni angielskie południe wyjątkowo fascynującym i wzbudzającym podziw.
      Trzymaj się zdrowo Olu i dbaj o Siebie :-)

      Usuń
  5. Piękne ogrody, ale jestem zupełnie zaskoczony obecnością palm w Anglii. Bardzo malownicze miejsce. Niektóre zdjęcia wyglądają jak obrazy. Mamy/ mieliśmy w planach Wielką Brytanię w tym roku i czekam na rozwój wypadków. Serdecznie pozdrawiam ,trzymaj się zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angielskie ogrody są niezwykle malownicze i jak zauważyłeś potrafią zaskoczyć egzotycznymi okazami, które są fantastycznie wkomponowane w rodzime gatunki drzew.
      Jeśli zaś chodzi o podróżnicze plany, to życzę, aby udało się Wam je zrealizować. Mnie posypały się moje, dlatego na ten moment nic już nie planuję, by uniknąć kolejnych rozczarowań...
      Ciepło pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :-))

      Usuń
  6. Angielskie ogrody wzbudzają podziw, oszałamiają, zaskakują swoim urokiem.Są niezwykle malownicze i co najważniejsze, otwarte dla świata zewnętrznego. Spacer w takim miejscu jest prawdziwą przyjemnością. Tamtejszy klimat sprawia, że można sadzić egzotyczne rośliny.
    Bardzo dziękuję Anito za ten post. Nacieszyłam oczy cudownymi krajobrazami, wspaniałą roślinnością, pięknymi kwiatami.
    Ślę uściski i moc pozdrowień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Łucjo za tyle ciepłych słów :-)
      Bardzo trafnie ujęłaś urok i klimat angielskich ogrodów. Mogłabym godzinami spacerować po ich alejkach, odkrywać tajemnicze zakątki oraz zachwycać się oryginalnymi gatunkami roślin i zjawiskową urodą kwiatów. W tak sielankowej scenerii cudownie się odpoczywa.
      Gorąco pozdrawiam. Życzę Łucjo zdrówka i wszystkiego, co najlepsze :-))

      Usuń
  7. Ogród wygląda magicznie, a dżdżysta pogoda tylko dodaje mu uroku:)
    Jestem nim zachwycona.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Mario! Typowo angielska pogoda sprawiła, że otaczająca nas zieleń nabrała głębi i nasycenia. Mgła, która spowiła okolicę, dodała aury tajemniczości. Cieszę się, że mogłam poznać i podziwiać te ogrody pełne nostalgii i romantyzmu.
      Pozdrawiam ciepło i życzę pięknej niedzieli :-))

      Usuń
  8. Uwielbiam kwiaty i ogrody, bardzo żałuję, że nie miałam okazji oglądać angielskich ogrodów osobiście. Póki co muszą mi wystarczyć wirtualne wycieczki. Oglądając filmiki nie mogłam przestać się zastanawiać skąd im się to bierze, ten zmysł, dzięki któremu projektują tak wspaniałe dzieła. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie witam!
      Angielskie ogrody nie mają sobie równych! Myślę, że Lancelot Brown miał niesamowite oraz ponadczasowe wyczucie piękna natury (i być może romantyczną duszę). Natury, ujarzmionej ręką człowieka z wizją i pasją. Sądzę, że w tym tkwi sekret niesłabnącej popularności tych ogrodów, tak dalekich od geometrycznego stylu i cięć "pod linijkę."
      Gorąco pozdrawiam :-)

      Usuń
  9. Właśnie, angielskie ogrody są ponadczasowe, sprawiają wrażenie naturalnie ukształtowanych - a angielskie róże to poezja dla oczu. U nas w prywatnych ogrodach jest od jakiegoś czasu "trend" , żeby w ogrodzie nie było chwastów, trawa tylko jako monokultura - np. bez mleczów i stokrotek a linie odcięte jak od garnka. Twoje zdjęcia są piękne , przepełnione soczystą zielenią , w jakim okresie odwiedziłaś to miejsce ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :-))
      Minterne Gardens odwiedziłam w sierpniu. Ta soczysta zieleń to zapewne efekt bardzo częstych deszczy. Myślę, że czarujące swym pięknem angielskie ogrody powinny być dominującym trendem, bo pozostają w zgodzie i szacunku dla przyrody. Nie chcę nawet myśleć, jaką chemię muszą stosować "ogrodnicy," którzy w swych trawnikach nie mają żadnych chwastów. Nasz trawnik żyje własnym życiem i pełno w nim koniczyny, mleczy i innych łąkowych samosiejek. I tak mi się podoba pomimo, że bardzo mu daleko do tych wypielęgnowanych, jak z katalogu, które prezentuje w swym programie "Maja w ogrodzie."
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  10. Ależ widoki, po prostu oderwać się od nich nie można, tak cudna bujność przyrody, te kolory, coś pięknego <3
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agness, a to tylko mała cząstka piękna, które zdołałam uwiecznić. Rzęsisty deszcz tak mocno dawał się we znaki, że nie udało nam się zobaczyć wszystkiego, co te wspaniałe ogrody mają do zaoferowania. Natura i magia ogrodów to fotograficzny raj dla takiego samozwańczego amatora jak ja.
      Moc serdecznych uścisków :-))

      Usuń
  11. Przepiękne ogrody, jestem oczarowana. Cudnie zaprojektowane zakątki wyglądają bardzo naturalnie i zachwycają wspaniałą roślinnością. Dziękuję za ten wyjątkowy spacer.
    Tobie Anitko i Twoim bliskim życzę spokojnych i przede wszystkim zdrowych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo cieszy mnie niesamowicie fakt, gdy własnymi wspomnieniami mogę jeszcze Komuś sprawić choć odrobinkę przyjemności. Wiem, jak kochasz ogród i jak wiele serca i pracy mu poświęcasz. Myślę, że osoby wrażliwe na piękno natury, nie są w stanie przejść obojętnie wobec zachwycających ogrodów angielskich.
      Bardzo dziękuję za miłą wizytę i serdeczne życzenia, które odwzajemniam :-)

      Usuń
  12. Coś wspaniałego Anitko. Nie mogę się napatrzeć. Jak w raju po prostu. Kocham twoje posty i zdjęcia pełne harmoni. Super. Uściski Kochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu! Pięknie dziękuję za tyle ciepłych słów :-) To znaczy dla mnie bardzo wiele...
      Zwłaszcza, że sporo podróżniczych wspomnień zamierzam publikować na blogu.
      To radość i przyjemność gościć tu Ciebie.
      Gorąco pozdrawiam. Wszystkiego dobrego Kasiu!

      Usuń
  13. Nigdy jeszcze nie widziałam angielskich ogrodów, znam je tylko z różnych fotografii, więc dziękuję Ci za twoje kadry :) Zachwyca mnie ich wielkość, naturalność i swoboda w aranżacji. Z wielką przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia i pewnie nieraz jeszcze będę tu wracać... Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomnienia z Anglii darzę szczególnie czułym sentymentem. Poza cudownym, bardzo wartościowym czasem, który spędziłam z rodziną brata ciotecznego, poznałam tak wiele niezwykłych miejsc. Angielskie ogrody skradły moje serce. Myślę, że każda romantyczna dusza czułaby się w tym kojącym zmysły pejzażu, szczęśliwa.
      Zaglądaj więc Moja Droga tak często, jak tylko masz ochotę. To przyjemność gościć Cię tutaj :-)
      Pozdrawiam weekendowo.

      Usuń
  14. Przepiękne są te angielskie ogrody. Zastanawiam się co oni robią, ze te rośliny są takie bujne, a kwiaty tak pięknie kwitną. Moja siostra w swoim ogrodzie używa specjalnego preparatu. Podobno świetnie wpływa na jakość plonów. Chyba też spróbuję go zastosować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że ogrody są przecudnej urody i prezentują się wyjątkowo!
      Wydaje mi się, że służy im ta wilgotna, angielska pogoda oraz troskliwa opieka ogrodników ;-))
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Życzenia nadziei, wiary i miłości w epidemii bezsilności…

Zrozum swoje choroby…

Zapachniało, zajaśniało… wiosna, ach to ty!

Nadchodzi czas Wielkanocy…

Arboretum Wojsławice – raj dla miłośników ogrodów…

Dynie Baby Boo z mojego warzywnika…

Życzenia i refleksje na Wielkanoc

Kanon kobiecego piękna – każda epoka ma swój własny…

TATRY – Z Kasprowego na Giewont zimą

NEAPOL - pod radosnym słońcem południa.