MINORKA – raj dla szukających spokoju i odpoczynku na łonie przyrody.
Otoczona
wodami Morza Śródziemnego wyspa hiszpańskiego archipelagu
Balearów, jest mniejsza od rozsławionej Majorki, ale większa od imprezowej
Ibizy.
Zachowała swe pierwotne piękno skutecznie opierając się masowej turystyce,
ponieważ od 1993 roku ponad 70 % jej powierzchni objęto ochroną
UNESCO w ramach rezerwatu biosfery.
W pejzażu wyspy nie zobaczymy apartamentowców,
ponieważ nie można budować
budynków powyżej 3 kondygnacji, które zakłóciłyby urodę Minorki i jej dzikie
wybrzeże z klifami górującymi nad lazurową wodą i złotym piaskiem plaż.
Naturalne krajobrazy, bujna roślinność, dzikie zatoczki, bajeczne plaże
to gwarancja cudownego odpoczynku z dala od zgiełku i tłumów.
Północne,
górzyste wybrzeże Minorki bywa strome, klifowe i miejscami
trudno dostępne. Ta część wyspy jest narażona na działanie silnych i zimnych
wiatrów znad Pirenejów, dlatego w krajobrazie dominują wąskie zatoczki
wcinające się w ląd i fantazyjnie formowane skały piaskowca.
Południowy
kraniec wyspy poprzecinany jest lazurowymi zatokami.
Mnóstwo tu idyllicznych zakątków. Zaprasza i kusi swym
naturalnym pięknem plaża Cala Macarella…
Chcąc
dotrzeć do położonej w pobliżu rajskiej plaży Cala Macarelleta
trzeba się odrobinę wysilić, ale zdecydowanie warto. Tu również
biały piasek kontrastuje z lazurową, przejrzystą i ciepłą wodą.
Wybrzeże
wyspy zdobią szerokie i piaszczyste plaże oraz wapienne,
jasne skały z zatokami w kształcie podkowy... malownicza Cala
Algaiarens.
Za
główną zatoką rozciąga się wiele małych, wciętych w ląd lagun
z niewielkimi, kameralnymi plażami, do których można dostać się pieszo.
Charakterystyczną
cechą plaży Cala en
Turqueta są wznoszące się pośrodku
plaży skały, przedzielające ją na dwie części i dające miły cień w upalne dni.
Kameralne
plaże ukryte u stóp klifów biegną wzdłuż wąskich zatoczek
i zachęcają do spacerów od jednego cypla do drugiego…
Plaża Cala
Mitjana położona jest w malowniczej zatoce,
gdzie wapienne skały pięknie kontrastują z odcieniem wody,
który miejscami zmienia się z turkusowego w szmaragdowy.
Plaża
Cala Pregonda niezależnie od pory
dnia prezentuje się zjawiskowo.
Minorkę
warto poznawać na własną rękę, do czego zachęcają
liczne szlaki piesze, jak również możliwość wynajęcia samochodu.
Dzięki temu można dotrzeć w najbardziej odległe zakątki.
Miejscem,
którego nie sposób pominąć zwiedzając wyspę jest słynna kawiarnia
oraz dyskoteka Cova d'en Xoroi,
która mieści się we wnętrzu naturalnej jaskini.
Okna wychodzą w połowie wysokiego 50-metrowego klifu. Ze szczytu wiodą do
niej kręte schodki, z których roztacza się niezapomniany widok na całe
wybrzeże.
W poszukiwaniu
lokalnej tradycji warto wybrać się w głąb wyspy, gdzie
krajobrazy obfitują w zielone wzgórza, wioski pasterskie, maleńkie osady.
To właśnie
tam poczujemy prawdziwy klimat Minorki –
relaksujący, spokojny i zaciszny.
Urokliwe
wioski i miasteczka portowe są cennym skarbem wyspy. Tam życie
płynie leniwie, ale pełne jest serdecznej atmosfery i gościnności mieszkańców.
Jedną z piękniejszych jest wioska rybacka Binibeca.
Jej zabudowa inspirowana
jest stylem mauretańskim. Pomalowane na biało, niewysokie domki
oddzielone są wąskimi, zacienionymi uliczkami.
Inna
klimatyczna wioska rybacka to Fornells.
Zwiedzając
Fornells docieramy do dawnej wieży obronnej położonej na
nadmorskim klifie. Roztacza się stąd ciekawa panorama na okolicę.
Kolejnym
odwiedzonym miasteczkiem z białymi domami na wzgórzu jest Ferreries.
U lokalnych rzemieślników zaopatrzyłam się w avarques – charakterystyczne i
bardzo
wygodne sandały wytwarzane tu od stuleci. Zakupiłam też na upominki ich
miniaturową wersję w formie breloczków (na zdjęciu poniżej).
Obok
biżuteryjnego rękodzieła również nie mogłam przejść obojętnie ;-))
Najbardziej
na północ wysuniętym punktem na Minorce jest przylądek
Cap de Cavalleria. Im bliżej
wybrzeża, tym krajobraz staje się bardziej surowy
a roślinność zanika na jałowej ziemi narażonej na mocne podmuchy wiatru.
Warto wybrać się w to wyjątkowe miejsce na wyspie, ponieważ widok
wybrzeża w pełnym słońcu nie ma sobie równych a spacer wśród skał
i okolicznych jaskiń dostarcza niezapomnianych wrażeń.
Przylądek
jest jednocześnie najwyższym klifem Minorki, gdyż opada stromo
z wysokości prawie 100 metrów wprost w błękitne morze. Ze skraju
urwiska
można podziwiać stargane falami morskimi, wybrzeże wyspy.
Na przylądku
znajduje się także niedostępna dla zwiedzających latarnia morska.
Minorka zachęca
do spacerów, jazdy na rowerze lub przejażdżek konnych.
Najbardziej znany i
popularny nadmorski szlak pieszy to Camí de Cavalls
(co dosłownie oznacza "droga
konia"). To 185 kilometrów
ścieżek poprowadzonych dookoła wyspy.
Pobyt
w miasteczku Cala en Blanes umożliwił
nam częste spacery w kierunku
klifów. Niepozorna droga wyglądała na mało uczęszczaną, a słupki wskazywały
szlak Cap de Bajoli, czyli najdalej
na zachód wysunięty punkt wyspy. Ścieżka po
kamieniach i skałkach wiodła wzdłuż wybrzeża, stromo opadającego do morza
urwistymi klifami. Dalsza wędrówka szlakiem Cap de Bajoli doprowadzała
do cypla zwanego Pont D'en Gil.
Wysunięta w kierunku morza skała
skrywa efektowny łuk skalny a obserwowane z tego miejsca
zachody słońca na długo zapadają w pamięć…
Zachodem słońca żegnam dziewiczą Minorkę,
jej niezwykły krajobraz, kameralne
miasteczka, ciche przystanie, ciepłe i czyste
morze oraz przecudne zatoki.
Tymczasem nasze greckie, wyspiarskie wojaże zapisuję już
w najpiękniejszych wspomnieniach, a Wam Kochani
życzę udanego wypoczynku oraz samych
pięknych chwil na te wakacyjne dni…
Anita
Draga mea,
OdpowiedzUsuńCand e vorba de apa azurie, nisip auriu si soare mi se taie respiratia! Minunate vacante in insulele spaniole dar si cele grecesti cu inegalabilul albastru al apei si albul stralucitor al cladirilor!
Poze superbe si lectura minunata... le-a simitit puternic inima mea . Multumesc!!!!
Imbratisari,
Mia
Dragă Mia!
UsuńAdor astfel de locuri nealterate la care turismul de masă și mulțimile de oameni nu au ajuns. În astfel de circumstanțe ale naturii vă puteți relaxa și bucura de frumusețea peisajelor.
Vă mulțumim pentru comentariul din inimă și vă trimit salutări calde!
Prze, prze, przecudnie! Nawet nie wiesz Anitka jak bardzo takich kadrów potrzebowałam w ten deszczowy i szary dzień. Co prawda widziałam podobne jakiś czas temu ale cóż, wiecznie mi mało :). Minorka to chyba najmniej znana z wysp całego archipelagu i myślę, że odwiedzający ją turyści wymagają od urlopu czegoś więcej niż tylko wakacji "all inclusive" albo dyskotek. Cieszę się, że UNESCO chroni wyspę i istnieją jasno określone reguły dotyczące infrastruktury. Dzięki temu Minorka ma szansę trwać w stanie jak najbardziej zbliżonym do naturalnego i cieszyć oko pięknymi pejzażami nie zasłoniętymi przez wysokie hotele. Nie mogę przestać patrzeć na ten kolor wody, do której teraz wskoczyłabym z wielką chęcią, chociaż skakać do wody się boję :).
OdpowiedzUsuńPięknego dnia, moc pozdrowień.
Cieszę się, że mogłam sprawić Ci przyjemność tymi lazurowymi, wyspiarskimi klimatami ;-))
UsuńUwielbiam takie miejsca, mniej oczywiste, gdzie mogę odpoczywać z dala od tłumów...
W ten sposób wciąż urlopowo ląduję na wyspach m.in. hiszpańskich, czy greckich. Co ciekawe, nigdy nie odwiedziłam jeszcze kontynentalnej części obu tych krajów! Z pewnością kiedyś się zdecyduję, ale wyłącznie poza ścisłym sezonem wakacyjnym ;-))
Dziękuję Ci za miłe odwiedziny i ślę gorące, letnie pozdrowienia!
Wspaniała podróż. Dziękuję za dużą liczbę zdjęć, dzięki nim mogłam choć wirtualnie pozwiedzać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj Lenko!
UsuńCała przyjemność po mojej stronie! Cieszę się, że chociaż wirtualnie mogłam
zabrać Cię na tą urokliwą wyspę, pełną naturalnego piękna :-))
Ściskam i ciepło pozdrawiam!
Bajeczne widoki, najchętniej to sam zaraz bym się spakował i ruszył w te rejony... cudo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Maks, doskonale Cię rozumiem! Pomimo, że wróciłam właśnie z objazdu po greckich wyspach, gdzie podziwiałam bajeczne zakątki, już tęsknię za takimi widokami jak rodem z Minorki, bo magnetyzm wyspy i dziewicza uroda są jej niekwestionowanymi walorami!
UsuńSerdecznie Cię pozdrawiam i życzę wspaniałego, wakacyjnego wypoczynku po ciężkim roku akademickim!
Prawdziwie rajskie krajobrazy, piękne plaże i ten cudny kolor wody, urokliwe białe wioski wszystko to sprawia, że chciałoby się tam być najlepiej już i natychmiast. Nasz urlop dopiero pod koniec sierpnia a ilość zachorowań rośnie, przepisy zmieniają się jak w kalejdoskopie i nie wiem czy doczekamy się naszego wymarzonego, czy znowu wersja zastępcza jak w zeszłym roku. Dobrze, że Wam się udało. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńStarałam się jak najdokładniej oddać naturalne piękno wyspy. Każdy jej zakątek zachwyca
Usuńi fascynuje różnorodnością. Minorka jest urlopowym wspomnieniem sprzed paru lat. Ilość
zdjęć mnie "pokonała" i nie zdołałam opublikować posta przed naszym lipcowym urlopem.
A tym razem zdecydowaliśmy się na bardzo spontaniczny lot do Grecji i wypoczynek
połączony z objazdem po 3 wyspach, o czym z pewnością kiedyś napiszę ;-))
Z całego serca życzę, by Wasz wymarzony, sierpniowy urlop odbył się
bez jakichkolwiek zakłóceń! Dołączam moc pozdrowień!
Nie byłam tam, a jest...przecudnie! Twoje zdjęcia zachwycają i napawają tęsknotą za cudownymi wakacjami. Czyste niebo, słońce, lazur krystalicznej wody, skałki, zieleń i uśmiechnięci ludzie :) Acha, i pyszne jedzonko...Czego chcieć więcej? Piękne wakacje miliście Anitko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Pola :)
Polu, trafiłaś w sedno! Tak bardzo tęskniłam za cudownymi wakacjami, ciepłym morzem i bajecznymi krajobrazami, iż oznajmiłam mężowi w tonie nie znoszącym sprzeciwu (na tydzień przed planowanym wylotem), że spędzimy urlop na greckich wyspach. I w ten sposób "na sponta" i pomimo covidowych realiów, lipcowe wojaże w krainie Hellady, już za nami! Wróciłam szczęśliwa, pełna wrażeń i wspaniałych wspomnień a kiedyś o tym napiszę ;-))
UsuńOpowieść o Minorce, którą odwiedziliśmy przed kilku laty planowałam opublikować przed wylotem do Grecji, ale najzwyczajniej nie zdążyłam ;-))
Ślę do Ciebie te wspaniałe fluidy i greckie "siga-siga" na cudowny, wakacyjny czas!
Rzeczywiście częściej słyszy się o Majorce, niż o Minorce, a z twoich zdjęć i tekstu wnioskuję, ze to piękna wyspa i jeszcze ciągle nie tak komercyjna, jak jej większa siostra. Zachęcona pięknymi zdjęciami biorę ją pod uwagę na wypoczynek w następnych latach.
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności przesyłam.:))
Celu, zdecydowanie polecam tę cudowną wyspę na błogi wypoczynek, w otoczeniu wspaniałej przyrody i z dala od zgiełku i tłumów! Warto wypożyczyć auto, by na własną rękę poznać uroki Minorki. Świetnie podróżuje się po tej niewielkiej wyspie, a dotrzeć można w najbardziej zaciszne zakątki oraz wypocząć na bajecznych plażach ukrytych w urokliwych zatokach :-))
UsuńNajcieplej pozdrawiam!
Oh, Anita, your photos make me dream of a vacation in Menorca. I was in Mallorca and from your photos I can tell that Menorca is much more beautiful than its sister. I love coves, beaches, sand and stones, rocks and a beautiful sea. I would love to go there when the restrictions are lifted.
OdpowiedzUsuńMy Dear!
UsuńFor a holiday vacation, I like to choose quiet and peaceful places. The nature and beauty of Menorca mean that in such surroundings people find joy, relaxation and rest, and the scenery of the unspoiled island is forever remembered.
I sincerely wish you to visit Minorca in person and bring the most beautiful impressions and memories from there!
Hugs and greetings!
Och jak tam cudownie. Przepiękne zdjęcia, bardzo trudno mi oderwać od nich wzrok. Wiele razy je oglądałam. Kilka lat temu byłam na Majorce. Wyspa mnie również oczarowała, jednak jestem zachwycona urodę Minorki. Może kiedyś i ja ją zobaczę... Wasze tegoroczne greckie wojaże pozostaną niezapomnianym wspomnieniem. Czy możesz uchylić rąbka tajemnicy jakie tym razem poznaliście wyspy i nazwę Biura Podróży?
OdpowiedzUsuńPrzesyłam moc serdeczności:)
Droga Łucjo!
UsuńNa letni urlop lubię wyszukiwać takie nieoczywiste zakątki, czyli miejsca, które odznaczają się jak najmniejszą ingerencją człowieka w naturalne środowisko przyrodnicze. Szerokim łukiem omijam hotelowe molochy na rzecz wakacyjnych wiosek czy bungalowów. Z dala od tłumów, dyskotek, nocnych klubów, zgiełku miast... Spokój i dźwięki przyrody to dla mnie najwspanialszy akompaniament udanego odpoczynku.
Z serca życzę, byś mogła Łucjo poznać tej wyjątkowej urody wyspę. Jestem przekonana, że Minorka zachwyci Cię swym naturalnym, dziewiczym pięknem :-))
Co się zaś tyczy naszych niezwykle spontanicznych, greckich wakacji to wybrałam ofertę BP Rainbow - objazd połączony z wypoczynkiem po trzech wyspach: Zakynthos, Lefkadzie i Kefalonii. Przywiozłam masę cudownych wrażeń :-))
Ślę uściski i najcieplejsze pozdrowienia!
Przepięknie, rajsko. Oczy tęsknią do takich widoków 💙💙💙
OdpowiedzUsuńTo prawda! Zdumiewający jest fakt, że każdy zakątek wyspy, do którego udało nam się dotrzeć prezentuje się rajsko a wrażenia wizualne potęgują niesamowite odcienie morza ;-))
UsuńMinorka ma moc!
Pozdrawiam ciepło!
Wow ale pięknie miejsce, kolor wody jest niesamowity :D Aż chciałoby się tam teleportować :D
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Minorka, nieco na uboczu znanych i popularnych "sióstr" Majorki i Ibizy, skrywa ogrom naturalnego piękna. Jej fantastyczne krajobrazy na zawsze zapadają w pamięć ;-))
UsuńZ zaproszenia oczywiście skorzystam! Dołączam najserdeczniejsze pozdrowienia!
Wspaniała fotorelacja. Ależ tam jest pięknie! Te plaże, kolor wody - cudo! Nigdy tam nie byłam, tak samo jak nie byłam jeszcze na Majorce ani Ibizie. Mam nadzieje, że będę miała kiedyś okazję zoabczyć Minorkę na własne oczy :) Uwielbiam takie krajobrazy.
OdpowiedzUsuńDzięki ;-)) Zachowałam cudowne wspomnienia z podróży po wyspie, bo gdziekolwiek nie dotarliśmy, to każdy zakątek Minorki budził zachwyt. Dlatego życzę, abyś mogła osobiście poznać naturalne piękno tej najmniej znanej z wysp archipelagu Balearów!
UsuńAnitko, dziękuję za wspaniałą podróż, którą odbyłam dzięki Twojej relacji i przepięknym zdjęciom. Miejsce jak z bajki, coś wspaniałego, te niesamowite plaże, malownicze skały, przejrzysta woda i cudne klimatyczne uliczki... raj po prostu <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Cała przyjemność i moc radości po mojej stronie! To cudowne uczucie, gdy tworząc
Usuńze wspomnień internetowy "pamiętnik" mogę zabrać moich Czytelników w przeróżne
zakątki zarówno te bliskie jak i dość odległe :-))
Dziękuję Agness za miłe odwiedziny!
Przesyłam uściski i pozdrowienia!
Anitko, pięknie pokazałaś uroki rajskiej Minorki na jak zwykle wspaniałych zdjęciach :) Co prawda na koniec zaczęłam się zastanawiać, że przecież miałaś być w Grecji, a pokazujesz Minorkę; ale dzięki komentarzom wszystko się wyjaśniło :))) Cieszę się bardzo, że Wasza spontaniczna podróż do Grecji się udała :) Serdeczności i uściski dla Ciebie wraz z życzeniami miłego weekendu :)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Lusi! Tak bardzo chciałam oddać urodę wyspy, że przez wzgląd na ilość zdjęć,
Usuńnie zdążyłam opublikować tego posta przed wyjazdem do Grecji (wczasy wykupiliśmy na
tydzień przed wylotem). Z naszych greckich wakacji przywiozłam również moc cudownych
wrażeń oraz setki zdjęć ;-)) Dlatego nie wiem, kiedy uda mi się ogarnąć te wspomnienia, bo
kilka innych fotorelacji z podróży niegdyś odbytych, mam już wstępnie opracowanych :-))
Ślę najcieplejsze pozdrowienia i pięknie dziękuję za serdeczne odwiedziny!