Piękno przeszłości i dawnej świetności ukryte w zakątkach stolicy KORFU, czyli…

miasta o tej samej nazwie.


W architekturze i atmosferze miasta Korfu, odbija się skomplikowana
historia greckiej wyspy, skrawka lądu, który przechodził z rąk do rąk
od czasów rzymskich przez okres bizantyjski i rządy Wenecjan
po francuskie i brytyjskie panowanie w XIX wieku.

Dwie twierdze – Stara na skalistym półwyspie…




i Nowa na wzgórzu, w pobliżu portu…


przez 100 lat skutecznie chroniły Wenecjan i grecką ludność Korfu przed
turecką napaścią, dlatego wyspa  nigdy nie znalazła się pod panowaniem
tureckim. Pomiędzy warowniami pobudowano Stare Miasto.



Zwiedzając miasto z bogatą historią w tle, 
lubię zagubić się w labiryncie bocznych uliczek…

bo właśnie tutaj architektura, na której minione wieki odcisnęły
swe piętno, cudownie oddaje grecko-śródziemnomorską aurę wyspy.

Dawna elegancja i dostojeństwo zabudowy to obecnie zmurszałość
i melancholia… dowód niegdysiejszej świetności i przemijania.



W obrębie współczesnej części kryją się szczątki starożytnego miasta.
Świadectw tak dalekiej przeszłości nie ma zbyt wiele, zachowały się za to
liczne zabytki średniowiecza i kolejnych epok: zamki, kościoły, klasztory...


muzea - m.in. Sztuki Azjatyckiej prezentujące 
bogatą kolekcję zbiorów z Dalekiego Wschodu.

Częścią Starówki jest mieszkalna dzielnica Cambiello otoczona
wysokimi kamienicami, nad którymi wznoszą się malownicze poddasza.



Wokół Cambiello zamyka się handlowa dzielnica staromiejska.  
Oprócz galerii obrazów…

butików…

są tu też sklepiki, w których znajdziemy domowej roboty oliwę,
lawendowe mydła, likier z kumkwatów – cytrusów będących
symbolem wyspy oraz oryginalne wyroby z drewna oliwnego.

Dlatego warto wstąpić do staroświeckiej pracowni „By Tom,”
której właściciel rzeźbi w drewnie tradycyjnymi metodami.

Wizytówką miasta jest rozległa Esplanada tętniąca gwarem niezliczonych
kawiarni i restauracji mieszczących się w arkadowej galerii kamienic.

Od zachodu Esplanadę zamyka ciąg wysokich zabudowań,
wciąż użytkowanych jako budynki mieszkalne.

Szerokie, wyłożone błyszczącym marmurem ulice,
przechodzą w niewielkie place. Okalają je cieniste arkady,
pod którymi ciągną się całe rzędy straganów.

My tymczasem spacerując bez pośpiechu wyruszyliśmy promenadą
w kierunku portu. Bliskość turkusowych wód Morza Jońskiego oraz
pięknego wybrzeża, to dodatkowe walory stolicy wyspy.



Stolicy tętniącej życiem, która jest malowniczą mieszanką wpływów
włoskich, francuskich i brytyjskich nadających miastu wyjątkowego klimatu.

Tym cudownym wspomnieniem greckich wakacji, żegnam się z wyspą Korfu.

Przesyłam Wam wciąż jeszcze letnie
i gorące pozdrowienia.

Anita

 

Komentarze

  1. Cudowne miejsce, piękne zdjęcia i wspomnienia:-)) Uwielbiam wyspy greckie, ale na Korfu jeszcze nie dotarłam. Teraz niestety trzeba będzie troszkę poczekać zanim znów będzie można zacząć podróżować:-(
    Pozdrawiam serdecznie:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stolica wyspy ma swój autentyczny, wyjątkowy klimat i dzięki starym, zniszczonym fasadom budynków odczuć można ducha bogatej i burzliwej historii tego miejsca.
      Dlatego zdecydowałam poświęcić jej odrębny post. Może Kogoś zachęcę do osobistego
      poznania tej fascynującej greckiej wyspy... Oczywiście dopiero wtedy, gdy podróże
      zagraniczne nie będą stanowiły takiego ryzyka dla zdrowia nas wszystkich...
      Dziękuję Ci za odwiedziny, pozdrawiam i życzę udanego tygodnia :-))

      Usuń
  2. Korfu jest mi nieznane, ale klimat greckich miejscowości już tak. Wakacje tam zwykle są bardzo udane, zwłaszcza jeśli umiejętnie połączy się odpoczynek nad morzem ze zwiedzanie greckich miejscowości. Wspaniałe zdjęcia.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tym Korfu zaskoczyło mnie najbardziej! Możliwości, jakie daje wyspa łączą w sobie wspaniały, błogi odpoczynek na rozmaitych (piaszczystych lub kamienistych) plażach, podziwianie dziewiczej przyrody, poznanie wsi, miasteczek i prawdziwego życia wyspiarzy oraz zasmakowanie "miejskiego szyku" stolicy wyspy...
      Pozdrawiam najserdeczniej :-))

      Usuń
  3. W zeszlym roku przełożyłam Korfu na ten rok ale niestety się nie udało wiec musze znów przełożyć na kolejny :) Cudowne miejsce i przepiękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, byłam, zwiedziłam i z całego serca POLECAM! Mam nadzieję, że oba posty
      i fotorelacja dostatecznie świadczą o urodzie i atrakcyjności tej greckiej wyspy.
      Pozdrawiam ciepło :-))

      Usuń
  4. Śliczne zdjęcia, piękne krajobrazy i bardzo ciekawe budynki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martyna za miłe odwiedziny!
      Uroda stolicy i walory wyspy to fotograficzny raj...
      Ślę pozdrowienia :-))

      Usuń
  5. Urokliwe miejsca, właśnie takie trochę zaniedbane, pokryte patyną lubię.
    Turków tam nie było? Aż dziwne. Zachęciłaś mnie do wycieczki na Korfu.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również urzekają takie stare zniszczone fasady budynków. Nadają miastu
      klimat i oddają ducha minionych wieków. Są żywym dowodem bogatej historii
      miasta... a istotnie niezwykłe jest to, że ta grecka wyspa tak skutecznie broniła
      się przed tureckimi napaściami i nigdy nie padła łupem Imperium Osmańskiego.
      Korfu zdecydowanie jest warte poznania :-))
      Ślę moc pozdrowień.

      Usuń
  6. Jak fajnie móc nacieszyć oczy takimi pięknymi widokami, zwłaszcza w taki ponury i deszczowy czas, jak dziś :))) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Aniu! U mnie dziś również zimno, wietrznie i mocno deszczowo, dlatego takie letnie, słoneczne i wyspiarskie klimaty to dawka pozytywnej energii :-))
      Przesyłam najcieplejsze pozdrowienia.

      Usuń
  7. Cudowne widoki i architektura. Z chęcią odwiedziłabym Korfu i je zwiedziła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Patrycjo!
      Potwierdzam i polecam Ci tę cudowną wyspę na letni odpoczynek oraz samodzielne zwiedzanie i odkrywanie jej piękna - oczywiście jak tylko wyjazdy zagraniczne staną się bezpieczniejsze. Sama tęsknie za takimi zakątkami, ale na razie ratuję się wspomnieniami, bo nie chcę podróżować z koronawirusem w tle :-(
      Pozdrawiam ciepło ;-))

      Usuń
  8. Dziękujemy za przedstawienie fotojenicznego piękna tego zakątka miasta Korfu. Piękno zapiera dech w piersiach, a zdjęcia są piękne. Pozdrowienia z Indonezji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością przedstawiłam piękno architektury miasta oraz dziką naturę i krajobrazy Korfu, bo warto odwiedzić i poznać tę zachwycającą wyspę.
      Dziękuję za miłe odwiedziny i ciepło pozdrawiam.

      Usuń
  9. Zagubienie się w plątaninie wąskich i klimatycznych uliczek to najlepszy sposób na zwiedzanie! A wyspy takie jak Korfu mają wszystko bo i morze ( z każdej strony ) i ciekawą architekturę, zatem można stworzyć urlop idealny będący mieszkanką wypoczynku i zwiedzania :).
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według takiego klucza staram się planować nasze wakacyjne wojaże, by zachwyt dziewiczą naturą, kąpiele w ciepłym i czystym morzu, połączyć ze zwiedzaniem. To dla mnie gwarancja udanego urlopu. Ach, ile ja pomysłów na takie podróże - życia i pieniędzy nie starczy ;-))
      Ściskam mocno i gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  10. I have not been to Corfu, your photos show this beautiful island. I love the narrow streets, ancient churches, towers, souvenir shops etc. I'd swim in the sea, taking sun bathing at the beach, but ...the situation doesn't permit it. Thanks for sharing Anita.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Dear Nadezda!
      I understand you perfectly... because I miss trips to such amazing places. Until traveling becomes safer, I must have enough memories of such wonderful moments.
      Best regards. Stay healthy, My Dear.

      Usuń
  11. Zachwycające miejsce, którego niestety jeszcze nie poznałam. Podziwiam przepiękne krajobrazy, klimatyczne uliczki i tamtejszą architekturę. Jestem w Grecji i wyspach zakochana i dlatego zawsze wracam tam z wielką radością.
    Serdecznie Cię pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Łucjo!
      Pewnie jeszcze nie raz odwiedzę Grecję kontynentalną lub wyspiarską, bo podobnie jak Ty ukochał ją sobie mój małżonek... mnie bardziej ciągnie do Włoch... Niezależnie od tego, Korfu jest warte poznania, dlatego poświęciłam tej wyspie dwa posty, by z jak największą dokładnością oddać jej piękno, być może Kogoś zainspiruję do podróży w ten zakątek...
      Do pozdrowień dołączam życzenia udanej niedzieli :-))

      Usuń
  12. Piękna foto-relacja😀
    Mnie choroba nie pozwala na dłuższe podróżowanie, ale mam ulubione blogi i wtedy przenoszę się choć wirtualnie do ciekawych miejsc na całym świecie🤗🧡
    Pozdrawiam milutko🌻😉🌞

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morgano!
      Bardzo się cieszę i dziękuję, że odwiedziłaś moje skromne progi :-))
      Jeśli nie poczujesz się przytłoczona ilością moich rozmaitych pasji, w tym oczywiście tej podróżniczej to serdecznie zapraszam Cię do wspólnych, wirtualnych wojaży.
      Tymczasem życzę Ci zdrówka, najserdeczniej pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję, że znalazłaś chwilkę, by swym komentarzem sprawić mi radość, mimo smutku i straty, którą przeżywasz.
      Pozdrawiam czule :-))

      Usuń
  13. Jak to możliwe, ze ja przeoczyłam ten post :) Jestem zakochana w tej wyspie, w tym mieście- stolicy Korfu. Mamy plan pojechac tam kiedys jeszcze raz. Pieknie pokazałaś miejsca i ich niezwykły urok. Achhh... jakżesz tam pieknie!
    Ściskam cieplutko, Pola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polu, ten niezaprzeczalny walor w prowadzeniu bloga, pozwala nam w dowolnej chwili wrócić do postów z najpiękniejszymi wspomnieniami, przemyśleniami i do rozmów z Czytelnikami :-))
      Cieszę się, że odnalazłaś ten wpis a ze swej strony życzę Ci upragnionej podróży na Korfu do miejsc, które ukochałaś.
      Pozdrawiam czule ;-))

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Obraz kobiety współczesnej…

TK Maxx – wielkanocne i wiosenne propozycje

Już pięć lat razem!

Zapachniało, zajaśniało… wiosna, ach to ty!

Życzenia nadziei, wiary i miłości w epidemii bezsilności…

Dynie Baby Boo z mojego warzywnika…

Kanon kobiecego piękna – każda epoka ma swój własny…

TATRY – Z Kasprowego na Giewont zimą

Gipsowych figur czar...

Klejnoty Luwru – Dział Rzemiosła Artystycznego.