ALGARVE – uosobienie fantazji, do jakiej zdolna jest natura…

 

Na południu Portugalii wznosi się nadmorska wyżyna Algarve, która
razem z nazwą zachowała wiele mauretańskich cech. Ta najbardziej na
południe wysunięta kraina Portugalii jest oddzielona od reszty kraju
przez pasma górskie Serra de Monchique i Serra do Caldeiao.
Te niewielkie wzniesienia nie przekraczają 1000 m n.p.m.,
ale skutecznie osłaniają Algarve od północy
zapewniając regionowi wspaniały,
subtropikalny klimat.

Najwyższym szczytem łańcucha górskiego Serra de Monchique
jest Fóia 902 m n.p.m. To jednocześnie najwyższy szczyt całego Algarve.
Ciekawostką jest fakt, że nie musieliśmy się na niego wspinać. Zdobywa się go…
samochodem, bo do najwyższego wzniesienia prowadzi asfaltowa droga ;-))

Widoki ze wzgórza są niesamowite, jednak ostre słońce uniemożliwiło
uwiecznienie odległych pejzaży. Tymczasem uroki tamtejszego
krajobrazu to skaliste oraz zalesione pagórki przecinające
doliny i wąwozy, w których szumią górskie strumienie.

Wizytówką Algarve jest przede wszystkim wybrzeże, któremu
piękno wulkanicznych skał nadaje niepowtarzalny urok…



a przemysł turystyczny nie zdołał jeszcze,
skuć go okowami infrastruktury.

Algarve to kraina złocistych plaż poprzecinanych
klifami oraz przyrodniczych osobliwości.

Linia brzegowa wybrzeża usłana jest pięknymi jaskiniami
wapiennymi, w których woda wyżłobiła z finezją oryginalne formacje.
Niezwykłością wybrzeża jest to, że podziwiać je można leżąc wśród
skał i klifów na złocistym piasku plaż, które w zależności od
pory dnia, poddają się pływom i odpływom oceanu.

Jedną z najbardziej popularnych plaż zachodniego wybrzeża Portugalii jest
Praia do Vau. Podobno jest ulubionym miejscem wypoczynku plażowego rodziny
królewskiej. Nie wiem, ale ja żadnych „koronowanych głów” nie spotkałam ;-)
Plaża ta była miejscem naszych kąpieli morskich i słonecznych, ponieważ
w niewielkiej odległości znajdował się goszczący nas, przytulny hotel.


Kąpiele to ja uwielbiam, ale uleżeć na plaży nie umiem,
dlatego z ogromną przyjemnością oddawałam się spacerom po
urwistych klifach. Poprowadzono tam ścieżkę ubezpieczoną
w newralgicznych punktach drewnianymi barierkami.


Najciekawszy odcinek prowadził od Praia do Vau do Praia da Rocha
otwierając rozległe widoki na granatową toń Atlantyku...



z którą kontrastował ceglasto-żółty kolor skał.


Agawy – ozdoba krajobrazu Algarve.



I mewy – wpisane w nadmorskie pejzaże.


Kres ścieżki to punkt widokowy Dos Tres Castelos



z rozległą panoramą na Praia da Rocha, do której wystarczy zejść po schodach.


 

Stacjonarny wypoczynek nie leży w mojej naturze, dlatego
wypożyczenie samochodu pozwoliło nam na eksplorację regionu.

Wybrzeże staje się coraz bardziej urwiste w okolicach Przylądka św. Wincentego.
 Przypomina bowiem pionową ścianę stromo opadającą do morza.


Przylądek św. Wincentego wraz z latarnią morską to od wieków ważny punkt
komunikacji morskiej.
W średniowieczu uznawany za koniec świata…
dziś to najdalej na południowy-zachód wysunięty punkt Europy.




Charakterystycznymi akcentami zachodniego wybrzeża są cyple – pontas
wcinające się w ocean w postaci wynurzonych z wody skał na skutek zbiorowego
 działania różnych sił przyrody: trzęsień ziemi, erozji, wietrzenia itp.

Ponta da Piedade oddaje najdobitniej wyobrażenie
o fantazji, do jakiej zdolna jest natura.



Bardzo chciałam zobaczyć klify od strony oceanu, dlatego
wybraliśmy się w krótki rejs. Oglądanie Ponta da Piedade z łódki
jest bezpieczne i zarazem emocjonujące. Rejs po falach, wśród
malowniczych form skalnych, dostarcza wspaniałych wrażeń.


Można wpłynąć do wielu małych grot wyrzeźbionych w skałach.


Niektóre formacje mają swoje nieformalne nazwy (m.in. goryl, słoń).




Z tej perspektywy oglądać możemy plaże sąsiadujące z siecią zatok, grot,
tuneli i pasjonujących formacji skalnych smaganych oceanicznym wiatrem…

na przykład osłoniętą klifami Praia do Camilo. Aby się na nią dostać trzeba
zejść po wielu drewnianych schodkach. Jednak jak widać, chętnych
nie brakuje, bo to niewielki wysiłek w obliczu takich widoków.

Kolejne „pocztówkowe” miejsce to Praia da Marinha.
Bywalczyni rankingu 100 najpiękniejszych plaż świata.


Istotnie, nie sposób odmówić jej malowniczości.


Skały oderwane od urwistego brzegu przybrały przedziwne kształty.
W niektórych woda wybiła tunele, lub wydrążyła groty.
Brodząc po wodzie, mogłam oglądać je z bliska.



To tylko część niezwykłego wybrzeża Algarve, któremu wciąż daleko do komercji
i uciążliwej infrastruktury. Tu można odpocząć w ciszy i w otoczeniu dziewiczej
natury oraz na własną rękę odkrywać kolejne plaże i kameralne zatoczki…
Wraz z portugalskim wspomnieniem, ślę letnie pozdrowienia!
Anita

Komentarze

  1. Una costa abrupta de gran belleza. Por mi cercanía geográfica, conozco varias zonas de ese país vecino.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Solo puedo envidiar ese vecindario :-))
      ¡Toda la Península Ibérica es una parte fascinante de Europa!
      ¡Gracias por visitarnos y un saludo!

      Usuń
  2. Anita, this was an unforgettable travel in Portugal. I love looking at your photos, there are many interesting places as caves, rocks, viewpoints, but the main thing is the sea, blue, warm and beautiful.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Nadezda for your kind words :-))
      You know, this is what I am looking for for a summer vacation - a combination of the beauty of nature and the opportunity to visit the most interesting places in the country to which I am going.
      Have a nice weekend!

      Usuń
  3. Droga Anitko!
    Od tych zachwycających zdjęć nie można oderwać oczu. Kolejny raz pokazałaś nam cuda przyrody, zapierające dech klify, prześliczne zatoczki, zachwycające formacje skalne i maleńkie, bardzo kameralne plaże. I chociaż byłam w Portugalii to nie dotarłam do Algarve. Teraz widzę jak wiele straciłam.
    Życzę niezapomnianego urlopu i bardzo serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Łucjo jako zobaczyłam kiedyś uroki tego regionu gdzieś w internecie. To przesądziło o wyborze Portugalii jako miejsca wakacyjnego wypoczynku. Zależy mi zawsze na tym, by poza dziełami samej natury poznać też spuściznę jaką pozostawili po sobie ludzie, czyli miasta, miasteczka, ich zabytki, kultura. Właśnie podczas tamtego urlopu dało nam się zwiedzić m.in. Lizbonę.
      Przesyłam uściski i pozdrowienia 😘

      Usuń
  4. Pięknie tam! Uwielbiam takie cuda stworzone przez naturę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! W tym regionie Portugalii natura okazała się wyjątkowo hojna tworząc takie dzieła 🤗

      Usuń
  5. Po prostu znalazłaś raj na ziemi, szkoda, że urlopy nie trwają wiecznie. Zachwycające krajobrazy, cudowne miejsce.
    Pozdrawiam Cię serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celu, Portugalia ma tak wiele do zaoferowania. Niezwykle piękny kraj, dlatego w mych marzeniach do zrealizowania pozostała jeszcze Madera. Ta wyspa nie mniej hojnie została obdarzona przez naturę.
      Dołączam gorące pozdrowienia!

      Usuń
  6. Przecudowne miejsca Anitko, a zdjęcia, jak zawsze przepiękne! Achhh...tak banalnie napisałam, ale to jedyne, co po wielkim oczarowaniu tym, co pokazałaś, przychodzi mi na myśl... Pozdrawiam Cię gorąco...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polu, wobec wielu dzieł natury nie raz zaniemówiłam, a gdy mogłam już przemówić to zwykle były to banały. Bo natura tworzy najdoskonalej... Twórczość artystów wywołuje wieczne dyskusje, bo ilu ludzi tyle opinii. Najwspanialsze w podróżowaniu jest jednak to, że możemy łączyć zachwyt nad tym, co stworzone zarówno przez naturę, jak i przez człowieka 😘
      Łączę uściski i pozdrowienia ❤️

      Usuń
  7. Widoki nieziemskie wręcz pocztówkowe. Natura pokazała się tu ze swojej najlepszej strony. Urlop w takim miejscu to niezapomniane chwile. Pozdrawiam i równie udanego urlopu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och tak! Dla miłośników natury Portugalia to idealny wybór. Nawet zwykłe plażowanie w takich okolicznościach przyrody wywiera spore wrażenie. A gdy połączy się wypoczynek że zwiedzaniem, to wówczas mamy pełniejszy obraz tego niezwykłego kraju 📸
      Dziękuję za życzenia i najserdeczniej pozdrawiam 🤗

      Usuń
  8. Wspaniale jest z Tobą zwiedzać te piękne zakątki. Ślicznie tam i dziewiczo. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Aniu za te miłe słowa 😘
      Publikując swoje wspomnienia i sławiąc odwiedzone miejsca, być może zainspiruję kogoś jeszcze do podróży...
      Przesyłam moc pozdrowień!

      Usuń
  9. Dołączam do klubu zakochanych w Algarve, wróciłam zachwycona. To jedno z najcudniejszych miejsc w jakim byłam i chyba najpiękniejsza część europejskiego wybrzeża. Zgadzam się z Tobą, że najwygodniej jest wypożyczyć samochód, dzięki czemu można dotrzeć do tych wszystkich pięknych plaż, zwłaszcza kiedy ogranicza nas czas - czyli na urlopie zawsze :).
    Pamiętam jak lata temu moja koleżanka poleciała ze swoją siostrą do Algarve na wycieczkę i przywiozła takie cudne zdjęcia, że podejrzewałam ją o fotomontaż. W głowie mi się nie mieściło, że jest gdzieś skrawek świata, gdzie można znaleźć takie cuda. Na szczęście przekonałam się na własne oczy, że ten raj istnieje naprawdę i na żywo zachwyca jeszcze bardziej niż na fotograficznych kadrach.
    Moc serdecznych pozdrowień, z burzą w tle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, wobec piękna i niezwykłości natury po prostu odbiera mi mowę, bo ona tworzy najdoskonalej... To w takich okolicznościach odpoczywamy najpełniej, łapiemy równowagę, odnajdujemy ciszę i spokój. Tymczasem to, co jest dziełem człowieka budzi różne odczucia i emocje... Jednym się podoba, innym mniej. Ponadto zabytki i architektura miast są również mocno pociągające, ale zgiełk ulic, tłumy turystów, korki i pośpiech są specyfiką metropolii... tam nie sposób odpocząć ;-))
      Zatem dla miłośników przyrody, Algarve to idealny kierunek na urlopowy czas!
      Ściskam Cię i pozdrawiam gorąco z Polski pomiędzy jednym a drugim letnim wyjazdem ;-))

      Usuń
  10. Anitko, i znowu pokazałaś wspaniałe miejsce, z niezwykłą przyrodą, wyjątkowymi klifami, skałami z czarującym kolorem morza. Dziękuję Ci za zachwycającą fotorelację! Pozdrawiam poniedziałkowo :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Lusi! Na wybrzeżu Algarve czuje się moc natury! Spacer plażą przy potężnych
      klifach oraz przypływy i odpływy oceanu dowodzą, z jaką siłą mamy do czynienia...
      I do takiego piękna dziewiczej przyrody, ciągnie mnie najmocniej ;-))
      Przesyłam uściski i pozdrowienia!

      Usuń
  11. Masz rację - wspaniałe miejsce pod względem przyrodniczym. Dziękuję, że nam je pokazałaś. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam Cię "zabrać" na wędrówkę wzdłuż tej części fascynującego wybrzeża Portugalii ;-))
      Ślę moc pozdrowień!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zrozum swoje choroby…

Arboretum Wojsławice – raj dla miłośników ogrodów…

Życzenia nadziei, wiary i miłości w epidemii bezsilności…

Dynie Baby Boo z mojego warzywnika…

NEAPOL - pod radosnym słońcem południa.

Nadchodzi czas Wielkanocy…

Kwiecień w ogrodzie ´24

Kanon kobiecego piękna – każda epoka ma swój własny…

TATRY – Z Kasprowego na Giewont zimą

Zapachniało, zajaśniało… wiosna, ach to ty!