SYCYLIA – pomiędzy morzem a wulkanem.

 

Wracam wspomnieniami do podróży sprzed lat na wyspę
otoczoną wodami mórz: Śródziemnego, Tyrreńskiego i Jońskiego,
zawieszoną między Europą a Afryką, między kulturą antyczną i arabską.

Sycylia urzeka różnorodnością. Absolutną wizytówką wyspy jest najwyższy
aktywny wulkan w Europie – Etna, która stanowi sama w sobie atrakcję
turystyczną. Latem zboczami wulkanu biegną liczne trasy turystyczne.
Natomiast przez około pół roku na szczycie Etny leży śnieg i można
z powodzeniem uprawiać narciarstwo zjazdowe oraz korzystać
z przygotowanej w tym celu infrastruktury - ośrodki, wyciągi.
Niestety ostatnia erupcja Etny w grudniu 2018 roku, niosła
ze sobą wstrząsy sejsmiczne, lawę, kłęby dymu i popiołu.
Sycylijczycy nauczyli się już żyć w symbiozie z wulkanem.
Ślady jego aktywności widać nie tylko w zniszczonych
budynkach, ale i w miasteczkach pobudowanych
m. in. ze skały wulkanicznej…

Inne atuty wyspy to zachwycające krajobrazy, antyczne miasta i ich zabytki.
Aby choć na krótko doświadczyć uroków Sycylii, dotarliśmy tam drogą
morską. Przeprawa promowa przez Cieśninę Mesyńską łączy
kontynentalne Włochy z Sycylią i trwa ok. 30 minut.

W porcie w Mesynie wita nas monumentalny pomnik Madonny z napisem,
który po przetłumaczeniu brzmi: „Błogosławimy Was i Wasze Miasto.”

Miasto, które w swej historii wielokrotnie powstawało jak feniks z popiołów.
 Trzęsienia ziemi i tsunami niemal zrównały Mesynę z ziemią. Podniesiona ze
zniszczeń, została następnie doświadczona przez bombardowania II wojny
światowej. Niezłomni mieszkańcy ponownie odbudowali swoje miasto.
Tymczasem dla nas stanowiło ono początek do dalszej podróży.

 

Wybrzeże ciągnące się na południe od Mesyny słynie z pejzaży,
a jego punktem kulminacyjnym jest doskonałe dzieło natury –
Taormina - położona pomiędzy morzem a wulkanem.

Jak celnie ujął jej piękno Jarosław Iwaszkiewicz: "Kiedy słyszę słowo
Taormina, oczami wyobraźni widzę wysokie wzgórze, nisko rozłożone
jedwabiste morze, w blasku słońca roztapiającą się jak kryształ Etnę,
i w końcu całą czarodziejską scenerię grecko-rzymskiego teatru.
Jest to jedyna taka scenografia na świecie."

Dlatego spośród tutejszych zabytków, ten jeden wyróżnia się
w sposób szczególny – doskonale zachowany antyczny teatr grecki.
Położony na wysokim i urwistym brzegu, z którego rozpościera się
fenomenalna panorama wybrzeża z wulkanem w tle, oferuje
taki widok, o jakim marzyć może każda publiczność.   

Na wyższych skałach posadowiona jest
baszta cytadeli a poniżej miasto.

Na horyzoncie charakterystyczny grzbiet Etny…

a na lewo wybrzeże z lazurowym morzem.

Niezwykle widokowym miejscem Taorminy jest plac Piazza IX Aprile
z małym kościółkiem Sant’Agostino i okazałym kościołem San Giuseppe,
ze schodami, wieżą zegarową oraz tarasem widokowym, z którego
rozciąga się bajeczna panorama od wybrzeża, aż po Etnę.

W dole morze mieni się smugami podwodnych prądów,
a na prawo dumna Etna, niewinnie skrywa się za chmurami.

Urok Taorminy podkreślają stare fasady kamienic, wąskie boczne uliczki,
kamienne schodki, klimatyczne sklepiki z antykami, ukwiecone balkony.

Sycylia słynie z dobrej kuchni, dlatego liczne restauracje,
kawiarnie i cukiernie zachęcają, by znaleźć wytchnienie przed upałem
w klimatyzowanym wnętrzu lub w zacienionym kawiarnianym ogródku.

Te wszystkie smaki, kolory, odczucia sprawiają, że na Sycylię patrzę przez pryzmat
urzekającej Taorminy, która na zawsze już budzić będzie cudowne wspomnienia. 

Zakochana we Włoszech – Anita

 💖💗💘

PS. Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny i serdeczne komentarze pod lipcowym
postem ogrodowym :-)) Przesyłam najcieplejsze, sierpniowe pozdrowienia!