Już 4 lata razem!
Doprawdy
nie wiem, kiedy to się stało…
nie nadążam, ale z faktami nie dyskutuję, dlatego
niniejszym informuję, że dziś mijają 4 lata, jak zdecydowałam się
rozpocząć swą radosną twórczość publikując pierwszy wpis na blogu.
I
choć wtedy pełna byłam obaw i wątpliwości, czy mam coś wartościowego
do przekazania szerszej społeczności… postanowiłam, że blog będzie dla mnie
rodzajem internetowego pamiętnika zawierającego… zapiski z podróży...✈
ogrodowe poczynania…🌷 twórcze „rękoczyny”... ✂ czy wreszcie
wspomnienia chwil, które warto uwiecznić 🌄👒👙
Tak oto niepostrzeżenie minęły 4 lata.
Nie
planuję snuć podsumowań ani mnożyć statystyk.
Jedyne czym chcę się z Wami podzielić to własne refleksje.
Prowadzenie bloga nadal sprawia mi mnóstwo przyjemności głównie
dlatego, że to co publikuję nie trafia wyłącznie do przysłowiowej szuflady!
Możliwość
wyrażania tego, co mi w duszy gra najmocniej to niekwestionowany
atut blogosfery. To tu rozwijam własne pasje, ale czerpię moc również
z Waszej niesamowitej energii! Dzięki Wam nie brakuje mi weny
i chęci do pisania, ponieważ w ciągu tych 4 lat, nie miałam
żadnej dłuższej przerwy w publikowaniu postów.
Żal
mi tylko, że wielu interesujących i twórczych autorów
zakończyło swoją przygodę z blogowaniem i przenieśli się na inne
platformy lub do mediów społecznościowych. Ja jednak idę „pod prąd,”
bo gdy blogosfera rozwijała się prężnie, byłam wyłącznie czytelnikiem
Waszych i innych podążających za moimi zainteresowaniami, blogów.
Nie uwiódł mnie FB, Instagram, Twitter, TIK TOK czy cokolwiek tam
jeszcze wymyślono – nie ma tam śladu o mnie… a prowadzenie
bloga stało się – za Waszą przyczyną – moją nową pasją,
której nie osłabiły nawet kolejne (jedna gorsza
od drugiej) aktualizacje bloggera ;-))
Wasze
odwiedziny są dla mnie ważne a pozostawione komentarze
sprawiają radość i dowodzą, że „Moje pasje w obiektywie” stały się przyjazną
i interesującą przestrzenią również dla Was. To pokrewieństwo dusz,
podobieństwo
zainteresowań, chęć i wola a nie przymus pozostawania w kontakcie. To wartość,
którą
wnosicie w mój świat i za to bardzo dziękuję, bo wiecie, że nie zabiegam o
poklask,
a każda osoba, która uznała mój blog za jeden ze swoich ulubionych lub też
zdecydowała się „Moje pasje…” obserwować, zrobiła to z własnego
wyboru – tym bardziej to DOCENIAM! Wspieracie i motywujecie,
co dodaje sił i utwierdza w przekonaniu, że warto pisać dalej.
Jeszcze raz pięknie Wam dziękuję za wspólne 4 lata 💝
Ślę uściski i gorące pozdrowienia - Anita
Gratuluję Anitko! I niech blogowanie dostarcza Ci nadal wiele satysfakcji, przynosi rozwój osobisty, nawiązywanie nowych, chociażby tylko wirtualnych, ale miłych relacji, niech będzie odskocznią od codzienności no i daje nam, odbiorcom przyjemność czytania Twoich przemyśleń, oglądania efektów działań i pięknych zdjęć :) Pozdrawiam Cię serdecznie i zapewniam, że od początku czuję się u Ciebie bardzo dobrze i lubię tutaj zaglądać :)
OdpowiedzUsuńDroga Polu :-)) Z perspektywy tych 4 lat wiem, jak wiele zyskałam - to przede wszystkim kontakt z serdecznymi oraz pełnymi pasji ludźmi! I nie ma dla mnie znaczenia fakt, że w wirtualnym świecie, ponieważ nasze rozmowy, wzajemna wymiana myśli są jak najbardziej prawdziwe! A ponadto nie jest wykluczona możliwość zupełnie realnego spotkania się :-))
UsuńDziękuję Ci za ciepłe słowa i za to, że Jesteś ze mną tutaj!
Ściskam mocno!
Anito gratuluję Ci z całego serca tych pięknych 4 LAT.
OdpowiedzUsuńTak dalej trzymaj.... bo lubię do Ciebie zaglądać...
Stokrotka
Stokrotko dziękuję! Miło Cię gościć tutaj :-))
UsuńŁączą nas wspólne pasje, a w szczególności miłość do Tatr - najpiękniejszych gór świata!
Ślę moc pozdrowień ;-))
Gratulacje!! Anitko, jakbyś siedziała w mojej głowie. Myślę dokładnie to samo - może poza fb, bo tam też jestem dość często - ;) ale inne wynalazki także nie zdobyły mojego zainteresowania.
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę, że jesteś i wnosisz w blogową przestrzeń swoją wrażliwość, sentyment i delikatność. I tyle piękna <3
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ;) uściski.
Madziu, wielkie dzięki! Nie ośmieliłabym się siedzieć w Twojej głowie ;-)) Nazwałabym to raczej pokrewieństwem dusz, podobną wrażliwością, czuciem i patrzeniem na wiele spraw.
UsuńDlatego tak bliska jest mi Twoja - tak gościnna - blogowa przestrzeń!
Dołączam uściski i pozdrowienia :-))
Gratulacje z okazji prowadzenia bloga ale też konsekwencji w jego prowadzeniu. Życzę kolejnych lat blogowania, wiernych czytelników i wielu interesujących tematów będących nie raz inspiracją dla innych. Ty też byłaś naszą inspiracją, by wybrać się na południe Włoch - dziękujemy. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie i pragnę wspomnieć, że uczę się od najlepszych! Prowadzisz Wkraju wspaniały podróżniczy blog! W sposób profesjonalny i bardzo interesujący pokazujesz nam świat bliski i daleki rozbudzając chęć do kolejnych, fascynujących podróży. To dla mnie wielki komplement, że udało mi się zainspirować Was do podróży na południe Włoch :-))
UsuńPrzesyłam moc pozdrowień - w tym także dla Małżonki!
Gratulacje!!! 4 lata to już sporo czasu. Życzę Ci dalszych wspaniałych przeżyć związanych z blogowaniem i nieustających pomysłów na nowe wpisy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIwono, ślicznie dziękuję i ze swej strony bardzo się cieszę, że odnalazłam Cię w otchłani internetu :-)) Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon ogrodniczy, czym obie mocno się pasjonujemy!
UsuńPrzesyłam najcieplejsze pozdrowienia :-))
Anitko, jestem z Tobą od początku i cieszę się że to już 4 lata, w ciągu których możemy się dzielić swoimi wieloma wspólnymi pasjami i tym wszystkim, co nam w duszy gra. Zawsze chętnie do Ciebie zaglądam:) Gratuluję i życzę Ci dalszej satysfakcji z prowadzenia bloga. Ślę moc serdeczności :)))
OdpowiedzUsuńKochana Lusi, tego nigdy nie zapomnę - Twoje ciepłe i życzliwe powitanie w blogosferze oraz czułe i serdeczne towarzyszenie przez całe 4 lata. Bardzo pięknie dziękuję i z radością patrzę w przyszłość na kolejne wspólne lata tutaj z tak twórczymi i pełnymi pasji autorami blogów!
UsuńŚlę moc uścisków :-))
Gratuluję i cieszę się, że nadal tu jesteś i tworzysz dla nas tak piękne obszerne posty. Miło się tu zagląda i czyta twoje relacje. Nie pamiętam kiedy pierwszy raz tu zajrzałam ale pamiętam, że mi się od razu spodobało i chciałam tu wracać. Dziękuję za ten czas, który nam dajesz, za wszystkie zdjęcia i słowa. Działaj dalej, a my będziemy z Tobą. Będę pokazywać twojego bloga koleżankom i znajomym, żeby też poczytały jak fajnie piszesz. Ściskam mocno i jeszcze raz dziękuję.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój drugi blog, który stworzyłam by być z Wami częściej :)
Kasiu, wielkie dzięki! Wiem Kochana, że zawsze dobrze mi życzysz i chętnie odwiedzasz.
UsuńAutorzy blogów to twórcza i wspierająca społeczność, dlatego tak dobrze się tu czuję ;-))
Z przyjemnością będę gościć też na Twoim drugim blogu i cieszy mnie obietnica, że
będziesz z nami częściej :-))
Serdeczności zasyłam!
Cztery lata to bardzo długo zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że nie miałaś żadnej dłuższej przerwy ani nie straciłaś zapału i motywacji. Oby tak dalej. Stworzyłaś w internecie piękny i przytulny zakątek, który otula ciepłem niczym puchaty koc. Serdecznie gratuluję Ci czwartej rocznicy i z całego serca życzę wielu ciekawych tematów i niewyczerpanego natchnienia. Ja w mojej blogowej karierze miałam wzloty i upadki, przerwy dłuższe i krótsze ale od dłuższego już czasu piszę z wielką pasją i wkładam w to moje trzymanie się chmur całe serce.
OdpowiedzUsuńAnitka, jeszcze raz z całego serca Ci gratuluję i przesyłam ogrom ciepłych myśli.
Moniko, czym są moje 4 lata wobec Twojej działalności w blogosferze! Jestem jak przedszkolak w relacji ze studentką ;-)) Ale szalenie Ci dziękuję za miłe słowa, każde odwiedziny i pozostawione słowo! Nieustannie inspirujesz w eksplorowaniu świata a sposób, w jaki piszesz sprawia, że siedzę i uśmiecham się do laptopa! I bardzo budujące jest to, że piszesz regularnie i z wielką pasją, bo dzięki takim jak Ty Twórcom, blogosfera wciąż trzyma się mocno - i niech rozwija się niezależnie od innych, nowych wynalazków w mediach społecznościowych!
UsuńSerdeczności zasyłam ;-))
Gratuluję rocznicy. Mnie minęło 13 lat blogowania,chociaż miałam ostatnio prawie rok przerwy. Wróciłam i cieszę się, że blogosfera ma się dobrze. Dziękuję za Twój komentarz dzięki któremu tu trafiłam. Idę poczytać Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za odwiedziny i dobre słowo :-)) Bożenko, ja dopiero nabieram doświadczenia a Ty już masz w blogosferze spory, twórczy dorobek. Choć wiem o Twojej przerwie, czytałam wcześniejsze posty i z głębi serca współczuję, bo nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, z jakim bólem utraty musiałaś mierzyć się w minionym roku... Życzę Ci dużo sił i cieszę się, że wróciłaś...
UsuńŚlę moc pozdrowień :-))
Wspaniała rocznica. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Joanno!
UsuńDziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam ;-))
Gratuluję Anito i życzę takiego podejścia, entuzjazmu i weny na dłuuugie lata blogowania. Ściskam serdecznie😘
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za serdeczne życzenia i za to, że Jesteś ze mną tutaj :-))
UsuńŚlę najcieplejsze pozdrowienia!
Droga Anitko!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę przyjmij moje serdeczne gratulacje. Uwielbiam Twojego bloga, i bardzo się cieszę, że go prowadzisz bo jesteś inspiracją dla wielu z nas. Życzę powodzenia w kolejnym owocnym roku i w kolejnych latach.
Serdecznie Cię pozdrawiam:)
Kochana Łucjo, bardzo dziękuję ;-))
UsuńNie mogłabym nie wspomnieć o tym, jak wspierająco towarzyszysz mi od samego
początku tej blogowej przygody. Jest w Tobie tyle dobra i życzliwości dla innych...
Między innymi dzięki takim Osobom, jak Ty blogosfera to wyjątkowa przestrzeń!
Ściskam mocno i pozdrawiam gorąco :-))
Gratuluję czwartej rocznicy blogowania! Cieszę się, że tutaj trafiłam, bo dzięki Tobie mogę wirtualnie zwiedzić wiele ciekawych miejsc, o których mogę tylko marzyć. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKarolino, dziękuję za miłe słowa ;-)) Podróże a wraz z nimi poznawanie nieznanych mi
Usuńdotąd miejsc, to największa z moich pasji. Dlatego chętnie dzielę się w swych relacjach
wspomnieniami, emocjami i wrażeniami... i bardzo się cieszę, że jesteś ze mną... tutaj :-))
Przesyłam Ci najcieplejsze pozdrowienia w ten śnieżny, zimowy, sobotni wieczór!
Gratulacje Anitko, życzę oby pisanie blogu zawsze sprawiało Ci radość. Przeżywałam zniknięcie każdego blogu i mimo ,że na wielu z nich od dawna nie ma żadnego nowego postu, odwiedzam i ciągle za nimi tęsknię. Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Teniu za odwiedziny i serdeczne życzenia ;-))
UsuńZgadzam się z Tobą, że gdy nastanie cisza na blogach, które stały się nam bliskie, powstaje pewna pustka, rodzaj tęsknoty... Autor przez lata publikacji wkłada w bloga swoje swoje serce, czas, dzieli się pasjami i przemyśleniami gromadząc wokół swojej twórczości stałych Czytelników i żal gdy znika... cóż życie...
Przesyłam niedzielne pozdrowienia ze słońcem w tle ;-))