Zjawiskowe wodospady Norwegii…

 

dodają krajobrazom malowniczości, czarują różnorodnością, hipnotyzują siłą spadających wód.
Położone w przepięknych okolicznościach natury, prezentują się niezwykle imponująco.
Ze względu na górzyste ukształtowanie terenu, fiordy i warunki pogodowe, Norwegia
stoi na czele europejskich krajów w liczbie największych wodospadów a fakt,
że w Norwegii wodospadów jest ponad tysiąc, stwarza nieograniczone
możliwości dotarcia do nich w przeróżnych zakątkach kraju.
W południowo-zachodniej części Norwegii,
w okręgu Vestland, znajduje się
wodospad Steinsdalfossen.

Jest jednym z najczęściej odwiedzanych oraz
fotografowanych miejsc turystycznych w Norwegii.
Wodospad Steinsdalsfossen ma 46 metrów wysokości, jest
częścią rzeki Fosselva, wypływającej z jeziora Myklavatnet (814 m n.p.m.).
Najwięcej wody spada tutaj w maju i czerwcu, kiedy w górach topnieje śnieg.

Jego wyjątkowość wynika z faktu, że można go zobaczyć… od tyłu,
ponieważ poprowadzono wąski mostek za strumieniem spadającej wody.

To niesamowite móc poczuć jego moc płynącą z wnętrza, stojąc pomiędzy
olbrzymią skałą a huczącą wodą wodospadu, nie mocząc się przy tym.

Podziwianie potężnej siły natury z tak nieoczywistej perspektywy
sprawiło, że poczułam się częścią tego spektaklu przyrody.

Początki turystyki w okręgu Hardanger sięgają lat 30-tych XIX wieku,
kiedy pod wpływem poetyckich opisów tamtejszych krajobrazów,
nad fiordy zjechali twórcy, uczeni i podróżnicy. Narodził się
wtedy pomysł inwestycji w turystykę i na wysokim,
rozległym wzgórzu wybudowano hotel Fossli.

Tereny te cieszą się sławą do dziś a turyści docierają do
Hardanger, aby podziwiać wodospady i fiordy ciągnące się
niemal do płaskowyżu Hardangervidda oraz lodowce i góry,
które rzadko pozbywają się lśniących bielą śniegowych czap.
Najpopularniejszym wodospadem okolicy jest Voringfossen.
 Zbierając wody z płaskowyżu Hardangervidda, spada białą
wstęgą z wysokości ok. 150 metrów do Mabodalen –
doliny w gminie Eidfjord w okręgu Hordaland.

Atrakcyjności Voringfossen można doszukiwać się m. in.
w dostępności (położony przy drodze krajowej łączącej Oslo z Bergen)
czy oszałamiającym widoku mas wody opadających ze stromego zbocza góry.
Spienione, rozbryzgujące się wody wodospadu, fenomenalnie prezentują się
w pełnym słońcu, gdyż tęczę otrzymujemy w gratisie do tego cudu natury🌈


Infrastruktura przygotowana z myślą o turystach umożliwia
bezpieczne poruszanie się po dość trudnym terenie. Stalowe mostki,
kładki i punkty widokowe pozwalają cieszyć się pięknem przyrody
a spacer po oryginalnie poprowadzonych instalacjach dodaje
dreszczyku emocji oraz umożliwia obserwowanie
wodospadu z różnych perspektyw.

Wodospad Vøringsfossen imponuje swoją potęgą.
Aby wyobrazić sobie jego moc warto wspomnieć, że podczas
uśrednionego przepływu wody – w każdej sekundzie o skały
w dolinie, rozbija się 12 ton wody! Chwilowy przepływ może
być jednak bardzo różny w zależności od pory roku
i stanu wód na płaskowyżu Hardangervidda.

Wodospad Laksforsen zupełnie odróżnia się od dwóch prezentowanych wyżej.
Jego rozmach i energia, magnetyzują. Pewnie dlatego jest jedną z popularniejszych
atrakcji turystycznych okręgu Nordland będącego bramą do północnej Norwegii.
I choć wodospad skryty jest w okolicznym krajobrazie, łatwo do niego
dotrzeć, ponieważ znajduje się tuż przy głównej drodze
łączącej Trondheim z północą kraju.


Ten potężny wodospad na rzece Vefsna przelewa się
z imponującą siłą, bo choć nie jest wysoki (17 metrów),
to jego szerokość (ok. 20 metrów) daje wyobrażenie,
jak nieujarzmionym żywiołem jest woda.



Usiadłam na skałach przed wodospadem, by chłonąć zmysłami
ten pełen życia i energii pokaz będący dziełem surowego i naturalnego
krajobrazu Norwegii. Ten moment napełnił mnie zachwytem i radością.




Takich magicznych chwil przeżyłam na tej wyprawie wiele,
ale o tym opowiem już następnym razem.
Anita


Komentarze

  1. Szum wody - czy to strumyk, czy rzeka, czy morze to dźwięk, który działa na mnie uspokajająco i mogę się w niego wsłuchiwać bardzo długo. A już wodospad z jego wyjątkowym pięknem zachwyca mnie. I chociaż na zdjęciach nie da się przekazać dźwięku (ale od czego jest wyobraźnia), to w doskonały sposób na swoich zdjęciach pokazałaś surowe piękno tych niezwykłych miejsc. Zwłaszcza niesamowite jest oglądanie wodospadu od tyłu... Jestem pod wrażeniem Twoich pięknych zdjęć i serdecznie pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem Lusi, bo mam podobnie! Uwielbiam wodę, jej dźwięk i siłę.
      Ma w sobie tak magnetyzującą moc, że mogę długo wpatrywać się nie tylko jak spada
      oszałamiającymi wodospadami w dół, ale też w morską toń i wzburzone fale ;-))
      Dziękuję Ci za przemiłe słowa! Dołączam najcieplejsze pozdrowienia!

      Usuń
  2. Great photos, Anita. I love to look at the waterfall, I see the strength and power of falling water. Good trip.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I understand you perfectly, my dear!
      Water has a magnetizing effect on me, so I can look at waterfalls and sea waves for a long time.
      Hugs and greetings :-))

      Usuń
  3. Przepiękne miejsca i cudowne zdjęcia. A ten widok zza wodospadu po prostu zapiera dech w piersiach. Coś fantastycznego... Serdecznie Cię pozdrawiam, Anitko... i już czekam na dalszy ciąg :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, dlatego przemierzając Norwegię, moim zachwytom nie było końca! Ten kraj oferuje podróżnikom ogrom przyrodniczego piękna, a liczne wodospady wspaniale wkomponowane w zmieniające się krajobrazy, stanowią tylko część dzikiej i surowej natury!
      Dziękuję Ci za serdeczne odwiedziny!
      Ściskam i pozdrawiam :-))

      Usuń
  4. Rzeczywiście, wodospady robią niesamowite wrażenie. Chociaż niektóre z nich przyniosły mi na myśl gejzery. Ale ogólnie podobnie Norwegia jest wyjątkowo pięknym, chociaż nie zawsze docenianym krajem. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istotnie, te z wodospadów, które widziałam wywierają niesamowite wrażenie i są fenomenalnie wkomponowane w krajobraz. Tymczasem Norwegia nie jest typowo letnim kierunkiem. Pogoda bywa wyjątkowo kapryśna, zmienna i niesprzyjająca wędrówkom na łonie przyrody, a koszty podróżowania i wszystkiego, co się z tym wiąże... niestety bardzo wysokie. Myślę, że te fakty mogą wpływać na wybory urlopowe rodaków.
      Pozdrawiam ciepło :-))

      Usuń
  5. Przepiękne zdjęcia, ale też miałaś bardzo wdzięczny temat do fotografowania no i pogoda dopisała dodając koloru na zdjęciach z tęczą. Świetnie widać potęgę spadającej wody, wrażenia z takich miejsc są niesamowite. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Norwegia to fotograficzny raj ;-)) Nie potrzeba żadnych umiejętności, by wraz ze wspomnieniami przywieźć z podróży fenomenalne zdjęcia. Pogoda ma jednak kluczowe znaczenie. Pogodna i słoneczna wydobywa całą paletę barwy natury, a pochmurna, deszczowa i mglista skrywa w mroku to, co w okolicznych pejzażach najpiękniejsze ;-))
      Przesyłam najcieplejsze pozdrowienia!

      Usuń
  6. Jak ja rozumiem Twój zachwyt wodą :) Sama mogłabym siedzieć godzinami i podziwiać szum, huk spadającej wody i to, co daje przyrodzie. Podziwiać widoki.... Piękno w najczystszej postaci :))
    Dziękuję za podzielnie się tym pięknem :)
    Uściski :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czemu wyszłam anonimową? To ja Magda 😁

      Usuń
    2. Madziu, miałam zagwozdkę, choć stawiałam na Ciebie. Ostatni post na Twoim blogu był mocną podpowiedzią, ale dzięki, że mnie upewniłaś :-)) Mamy podobnie, bo woda to też mój ulubiony żywioł. Uwielbiam się w niej kąpać, wpatrywać w morskie fale, wsłuchiwać w huk wodospadów, schłodzić twarz w górskim potoku, pływać statkami, promami, kajakiem itp. Mam też ogromną pokorę wobec tego żywiołu, który potrafi pokazać swe niszczycielskie oblicze i uderzyć siłą, której nie da się zatrzymać...
      Dziękuję Ci za miłe odwiedziny i gorąco pozdrawiam!

      Usuń
  7. Bajkowe wręcz ujęcia norweskich wodospadów, zwłaszcza z tą tęczą malującą się w dole... Ach... Faktycznie, perspektywa obserwowania tej spadającej wody z pierwszego wodospadu niecodzienna, nie dziwię się, że poczułaś się jak część całego spektaklu, na żywo musi to robić jeszcze większe wrażenie.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och tak, tamtejsze wodospady dodają scenerii bajeczną oprawę. Stanowiąc stały element norweskich krajobrazów, są tak różnorodne - mniejsze, większe, lecz zawsze zachwycające! Znaleźć się pod jednym z nich to niesamowite wrażenie ;-))
      Maks, dzięki za odwiedziny! Serdeczności zasyłam!

      Usuń
  8. Witam serdecznie ♡
    Niesamowite zdjęcia... naprawdę fantastyczne kadry! Jak z obrazu lub kalendarza, jak z magicznej krainy po prostu :D Ach zachwycona jestem, ja tak bardzo kocham matkę naturę i jej dzieła :) Ta tęcza przyprawia o zachwyt!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudio, dotknęłaś sedna! Dla mnie Norwegia jest taką właśnie magiczną krainą! Krajobrazy są oszałamiająco piękne i dla miłośnika natury stanowią niesamowity i nieskończony plener fotograficzny ;-))
      Dzięki za przemiłe odwiedziny!

      Usuń
  9. Bajeczne widoki! Piękne zdjęcia. Moja koleżanka niedawno wróciła właśnie z Norwegii. Zachwycona. Przywiozła mi breloczek z misiem. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krajobrazy Norwegii budzą zachwyt, nawet u ludzi o mniejszej wrażliwości na piękno natury. Znam kilka osób, które odbyły tam podróż w celach turystycznych lub zawodowych i każdy urzeczony był pięknem tego kraju. Przy czym pogoda ma kluczowe znaczenie, bo przez większość roku niestety nie sprzyja wędrówkom, czy wyprawom w plener. Nawet w pełni sezonu letniego potrafi niemile zaskoczyć...
      Fajnie, że koleżanka obdarowała Cię pamiątką z podróży ;-))
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  10. Bardzo lubię szum wody oraz chłód od wody. Niesamowitym przeżyciem musiało być oglądanie wodospadu z dwóch stron. Przepiękne zdjęcia zrobiłaś Anitko. Ściskam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Lenko! Po raz pierwszy w życiu mogłam podziwiać potęgę wodospadu
      z tak niecodziennej perspektywy. Wrażenia absolutnie niezapomniane ;-))
      Dziękuję Ci za miłe odwiedziny i ślę moc pozdrowień!

      Usuń
  11. Norwegia to moja miłość. Jeżdżę tam kiedy tylko mogę - zachwyca sobą i panującą atmosferą. Wspaniała wyprawa do wspaniałego kraju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewelino, miło Cię gościć! Doskonale rozumiem ten stan, bo Norwegia swym
      przyrodniczym pięknem "rzuca na kolana." Do tego warto wspomnieć o tradycji, kulturze,
      stylu życia, bezpieczeństwie i wielu innych przymiotach tego kraju i jego mieszkańców ;-))
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  12. Droga Anitko!
    Twoje zdjęcia są przecudne i doskonale prezentują niezwykłość norweskich wodospadów. Ich widok zapiera dech w piersiach. Wiele z nich spada z wysokości 800 metrów, a ludzie przyjeżdżają z całego świata by podziwiać ich majestat, piękno i siłę natury. Ja też byłam nimi oczarowana.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Łucjo! Sama miałam okazję spotkać wielonarodową społeczność płynąc
      statkiem wycieczkowym z Geiranger. Tam też spadają z fiordów imponujące wodospady.
      Widziałam ich podczas podróży z północy na południe kraju tak wiele, a każdy był inny.
      Norweskie wodospady prezentują się wspaniale oraz fascynują swą siłą ;-))
      Dziękuję Ci za miłe słowa, życzę pięknej niedzieli i dołączam pozdrowienia!

      Usuń
  13. Wspaniałe pejzaże, natura potrafi zagrać dla ludzkiego oka najpiękniejsze spektakle... Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, niesamowite jest to, jak wiele oszałamiającego piękna natury skrywają norweskie krajobrazy! Reakcje innych ludzi były mocnym dowodem na to, że w swych odczuciach nie byłam odosobniona ;-))
      Pozdrawiam ciepło i życzę Ci udanego tygodnia!

      Usuń
  14. Bardzo się cieszę, że podzieliłaś się z nami tymi pięknymi widokami. Norwegia to nasz cel na wakacje w przyszłym roku, a teraz widząc te zdjęcia tym bardziej nie mogę się doczekać.
    Tak samo jak Ty będę siedzieć i chłonąć te widoki oraz ładować energię pięknem natury. A zobaczyć ten wodospad z takiej perspektywy na pewno robi wrażenie.
    Norwegia to piękny kraj, czekam na kolejne relacje :)
    Pozdrawiam cieplutko ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, tak wiele jeszcze fascynujących miejsc pojawi się w moich relacjach. Będą to dzieła
      natury oraz miejskiej architektury, bo podróż przez Norwegię to niezapomniane przeżycia
      i moc wrażeń! To idealny kraj na aktywny wypoczynek, dlatego cieszę się, że obrałaś
      go za cel przyszłorocznych wakacji :-))
      Serdeczności zasyłam!

      Usuń
  15. Piękna foto-relacja🌼🍀💚🤗
    Moc serdeczności zostawiam💛😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Morgano za miłe słowa i odwiedziny :-))
      Pozdrawiam najcieplej!

      Usuń
  16. Trzeba przyznać, że te wodospady są piękne. Super zdjęcia!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doris, widziałam sporo norweskich wodospadów i poza tym, że są piękne, to niesamowite w swej różnorodności - po prostu niepowtarzalne!
      Uściski zasyłam ;-))

      Usuń
  17. Piękne wodospady, piękne pejzaże, piękne zdjęcia! Widzę pogoda dopisała. To niesamowity kraj na mojej liście do zwiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istotnie, pogoda ma kluczowe znaczenie podczas podróży krajoznawczej. W Norwegii nawet latem aura bywa niesamowicie zmienna. I to nawet nie deszcz jest tym, co może popsuć nam fotograficzny plener, tylko nisko schodzące chmury, które znacznie ograniczają widoki. Faktycznie, miałam szczęście do pogody, lecz krótko po moim powrocie do Polski, Norwegię nawiedziły długotrwałe ulewy powodując lokalne podtopienia dróg i trudności w przemieszczaniu się z południa na północ kraju...
      Moje wspomnienia są wyłącznie pozytywne, dlatego zawsze zachęcać będę do podróży po fascynującej i przepięknej przyrodniczo Norwegii :-))
      Dołączam serdeczne pozdrowienia!

      Usuń
  18. Trudno się dziwić twoim zachwytom. Wspaniałe miejsca i piękne zdjęcia. Choć wiem, że żadne zdjęcie nie odda tego, co zatrzymaliśmy w sercu.
    Miło Cię poznać, Anitka. Do usłyszenia 💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dotknęłaś Ula sedna sprawy, bo tak wyczekiwane, wymarzone podróże, z których przywozi się najwspanialsze wspomnienia, zostawiają trwały ślad w sercu - pozostają tam na zawsze, dzięki emocjom, które odczuwamy w tych wyjątkowych chwilach...
      I dziękuję, że towarzyszysz mi w tej opowieści. Najserdeczniej zapraszam na kolejne :-))

      Usuń
  19. Anitko, Twoje słowa oddają wspaniałe piękno norweskich wodospadów i okolicznych krajobrazów. Opisujesz w sposób przemyślany i poetycki, jak te przyrodnicze cuda dodają uroku i malowniczości Norwegii. Twój opis wodospadu Steinsdalfossen i sposobu, w jaki można go podziwiać od tyłu, jest naprawdę fascynujący. To, jak opisujesz początki turystyki w regionie Hardanger i rozwijającą się infrastrukturę turystyczną, dodaje głębi temu opisowi. Odkrywanie tych cudów natury i ich imponującej siły musi być niezapomnianym doświadczeniem. Dziękuję za dzielenie się tą fascynującą historią! Zajrzyj na moje wodospady, bo Norwegia ma ich bardzo dużo a ja sam ich wszystkich jeszcze nie widziałam :) https://xn--norwegiairesztawiata-30d.pl/wodospady-norwegii-na-majowke/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, przeczytałam z ogromną przyjemnością Twój wpis o wodospadach. Tak naprawdę to opowieść piękniejsza, niż suche fakty z przewodników po Norwegii. Twój zachwyt i emocje udzielają się czytającemu a zdjęcia, jak zawsze wybitne!!! Pokazujesz absolutnie niezwykłe piękno natury, w którą wpisane są majestatyczne wodospady. I choć prezentujesz ich tak wiele, to doskonale dowodzisz, jak są fascynujące w swej różnorodności!
      Dziękuję Ci za przemiłe słowa, choć sama w swej opowieści starałam się być w słowach raczej oszczędna. Chciałam, by to natura grała pierwsze skrzypce ;-))
      Przesyłam najcieplejsze weekendowe pozdrowienia :-))

      Usuń
  20. Nie będę ukrywać, że się podekscytowałam bo Norwegia to jeden z moich urlopowych planów na przyszły rok. Zapiszę sobie te wodospady i sprawdzę na mapie, czy może do jakiegoś będę miała blisko. Odwiedziłaś magiczne miejsca gdzie piękno przyrody objawia się z wielką mocą, połączenie siły wody z zielenią, skałami i obłędnym kolorem nieba sprawia, że nie można się nie zachwycać.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, z podróży do Norwegii będziesz zachwycona! Dla mnie cały ten kraj, to jeden potężny park narodowy, a ogrom wrażeń po takiej dawce piękna natury, z jaką tam się zetknęłam - trudny do wyrażenia!
      Polecam Ci link do posta Ani, który zamieściła wyżej w swoim komentarzu. Tam znajdziesz wspaniały opis wielu wodospadów, więc może być Ci pomocny w planowaniu podróży!
      Serdeczności zasyłam :-))

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zrozum swoje choroby…

Arboretum Wojsławice – raj dla miłośników ogrodów…

Dynie Baby Boo z mojego warzywnika…

Życzenia nadziei, wiary i miłości w epidemii bezsilności…

NEAPOL - pod radosnym słońcem południa.

Nadchodzi czas Wielkanocy…

Kwiecień w ogrodzie ´24

Kanon kobiecego piękna – każda epoka ma swój własny…

TATRY – Z Kasprowego na Giewont zimą

Zapachniało, zajaśniało… wiosna, ach to ty!