Szybenik – architektoniczna perła Dalmacji.
Szybenik
stał się dla nas atrakcyjnym celem po wizycie w Parku Narodowym Krka.
I choć był to wprawdzie krótki spacer po mieście i jego głównych atrakcjach, to
urzekł
mnie jego spokój, autentyczny urok, imponujące dziedzictwo oraz dalmatyński
klimat.
Szybenik położony w regionie Dalmacji, otoczony jest stromymi wzgórzami, które
zapewniają malownicze widoki na Adriatyk. Jako jedno z najstarszych miast
Chorwacji słynie z bogatej historii oraz unikalnych zabytków będąc
jednocześnie ważnym ośrodkiem kulturalnym i turystycznym.
Szybenik
spodoba się przede wszystkim tym, którzy chcą podążyć szlakiem
historycznych budowli. Miasto znane jest z architektury sakralnej, licznych kościołów
oraz klasztorów spośród, których najważniejszym zabytkiem jest katedra św.
Jakuba –
unikatowa perła renesansowej architektury wpisana na listę UNESCO. Główną cechą
katedry jest to, że została zbudowana w całości z bloków kamiennych, bez użycia
cegieł, drewna czy metalowych stropów. Kolejną interesującą cechą katedry
jest fryz na jej fasadzie, na którym znajduje się ponad 70 unikalnych
twarzy zwykłych mieszkańców Szybenika. Uwagę zwraca
również Brama Lwów z rzeźbami Adama i Ewy.
Liczne
rzeźby, czy kamienne ornamenty zdobiące ściany katedry
zanurzają zwiedzających w tajemniczej atmosferze średniowiecza.
Za
prawą nawą katedry znajduje się kościół św. Barbary, jeden z najważniejszych
gotyckich zabytków w mieście. Jego fasada, z charakterystycznym
zegarem, przyciąga wzrok miłośników architektury.
Główne atrakcje Szybenika znajdują się na
Starym Mieście.
Labirynt wąskich, kamiennych uliczek, barokowe
pałace oraz renesansowe
dziedzińce sprawiają, że spacer po starówce przypomina podróż w czasie.
Wśród
zabytkowych budowli swą monumentalną bryłą wyróżnia się Pałac Książęcy.
Zbudowany w XVI wieku pełnił rolę siedziby lokalnych władz oraz rezydencji
książęcej.
Był też arsenałem wojskowym, a następnie magazynem soli. Obecnie mieści się
w nim muzeum Miasta Szybenik prezentujące bogatą historię i kulturę
miasta od czasów prehistorycznych do czasów współczesnych.
Warto wejść na jedną z trzech
miejskich fortec. Dwie z nich położone na wzgórzu nad
Szybenikiem zbudowane zostały przed wiekami, by strzec miasto przed najazdami oraz
atakami. Obecnie twierdze mają wybitnie turystyczny walor oferując panoramiczny
widok na Szybenik, Adriatyk i okoliczne wybrzeże. Stąd widać wspaniale, jak
miasto
góruje nad zatoką, którą tworzy ujście rzeki Krka do Adriatyku.
W
Szybeniku znajduje się wiele atrakcji, co nie jest zaskakujące, biorąc pod
uwagę jego
tysiącletnią historię. Ale nawet gdyby ich nie było, sam port i przystań
wystarczyłyby, aby
pozostawić w pamięci odwiedzających niezapomniane wrażenia z pobytu w tym
mieście.
Port
i przystań są ulubionym miejscem spacerów mieszkańców i wczasowiczów. Stąd
roztacza się wspaniały widok na morze z licznymi przybrzeżnymi wyspami.
Współczesny
Szybenik jest tętniącym życiem centrum z licznymi kawiarniami,
restauracjami i atrakcjami kulturalnymi, przyciągającymi turystów z całego
świata.
To miasto, które łączy bogatą historię, architekturę i naturalne piękno,
stanowiąc
obowiązkowy punkt na mapie Chorwacji dla miłośników kultury i historii.
Pozdrawiam Was wciąż jeszcze październikowo.
Do usłyszenia w listopadzie…
Anita


.jpg)
















Ale te uliczki urokliwe...i te piękne zielone okiennice. Ślicznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i niezmiennie zapraszam do mnie ♥️
Cały Szybenik jest szalenie urokliwy! Mnie dodatkowo zachwyciła jego spójność architektoniczna, co nie jest tak powszechne w miastach o tak zacnej, 1000-letniej historii.
Usuńpozdrawiam i do zobaczenie u Ciebie 😉
Piękne perełki architektury. A to niebieskie niebo w tle tylko dodaje im uroku :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie wzmianką o tych trzech fortecach, więc od razu poleciałam do Google, żeby bliżej im się przyjrzeć :) Przyjemnie byłoby spędzić urlop w tak uroczym miejscu.
Dobrej niedzieli i jeszcze lepszego listopada, który czai się tuż za rogiem :)
O tak, na tle błękitu nieba wspaniale prezentują się fasady budynków, kryte ceramiczną dachówką w ceglanym kolorze. Dbałość o taką spójność architektoniczną zasługuje na pochwałę, gdyż w zbyt wielu innych zabytkowych miastach próba połączenia historycznej spuścizny z nowoczesną wizją architektoniczną, budzi sprzeczne emocje.
UsuńGdy po 12 latach od tego wyjazdu przeszukiwałam przewodniki po Chorwacji, sama byłam zdumiona, że tych fortec jest kilka. Jedna jest na morzu, więc odpada, ale już pewnie się nie dowiem, na której byliśmy z tych pozostałych twierdz, osadzonych na wzgórzu. Tym bardziej, że sfotografowałam wyłącznie perspektywę widzianą z murów fortecy. Dawniej robiłam niewiele zdjęć krajobrazowych, czy architektonicznych, raczej dokumentowałam rodzinne chwile. Na przestrzeni lat widać, jak bardzo zmieniły się moje fotograficzne preferencje ;-))
Niedziela była naprawdę udana! Oby listopad przyniósł jak najwięcej dobrych chwil, czego i Tobie Kochana życzę!
Myślę, że będąc w Chorwacji należy odwiedzić Szybenik ma sporo do zaoferowania. Zapierające dech widoki z twierdzy i niesamowitą perełkę jaką jest katedra św. Jakuba zaprojektowaną przez Juraja Dalmatinaca . Zachwycił nas też klimat wąskich uliczek , gdzie słychać było piękny chóralny śpiew dochodzący z okien szkoły muzycznej. Miło wrócić do letnich wspomnień. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć, że nie tylko ja mam wielki sentyment do zabytkowych miasteczek, takich jak chorwacki Szybenik. Tym piękniejsze są wspomnienia, gdy przywozimy z wyjazdu radość unikalnych chwil. Czasem są to zasłyszane pieśni, smaki, zapachy, czy spotkania z lokalnymi mieszkańcami, które znacząco wpływają na klimat i atmosferę odwiedzonych miejsc :-))
UsuńMoc serdeczności posyłam!
Fajne chorwackie klimaty. Miasto nazywane jest miastem wszystkich wiatrów, bowiem z racji położenia wieje tam często i to z każdej strony. Ale spacer wąskimi uliczkami nas od niego uwalnia. Mam stamtąd same sympatyczne wspomnienia. Pewnie tak jak i Ty! Pozdrawiam cię Anitka ciepło, na przekór tego co za oknem:)))
OdpowiedzUsuńUleńko, cieszę się, że byłaś osobiście, zwiedziłaś Szybenik i przywiozłaś stamtąd sympatyczne wspomnienia! Zaskoczyłaś mnie tymi wiatrami, nie wiedziałam, że tak nazywane jest miasto. My byliśmy tam w upalny, letni dzień i patrząc po naszych nienagannych fryzurach (na niepublikowanych zdjęciach) trafiliśmy na wyjątkowo bezwietrzny dzień ;-)) A wąskie alejki rozchodzące się po między budynkami zapewniły nam przyjemne wytchnienie od upału.
UsuńPrzesyłam równie ciepłe pozdrowienia i życzenia pogodnych dni u schyłku października!