TK Maxx z ofertą na Boże Narodzenie 2025
Święta
to czas, kiedy chcemy sprawiać radość innym –
również upominkami, które zachwycą, zainspirują albo zaskoczą.
Poszukując czegoś więcej, niż powtarzane co sezon świąteczne
kolekcje z popularnych sieciówek, warto odwiedzić TK Maxx.
Działa
on jak butikowy showroom z szeroką ofertą: moda damska i męska,
galanteria skórzana, obuwie, tekstylia, szkło i porcelana, a także akcesoria
kuchenne, łazienkowe, świece zapachowe, dodatki i dekoracje do domu.
W TK Maxx możemy wybierać wśród setek niepowtarzalnych prezentów
z całego świata (m.in. Wietnam, Indie, Tajlandia, Turcja itd.)
Różnorodność
i oryginalność sprawiają, że czujemy się w tym sklepie, jak
na świątecznym jarmarku. Wiele produktów ma w sobie coś unikatowego.
Często są to pojedyncze egzemplarze pochodzące od sprzedawców z całego
świata – począwszy od znanych projektantów, po niszowe, lokalne marki,
których próżno szukać w typowych centrach handlowych.
Częste
dostawy modnych produktów gwarantują klientom wiele okazji do
poszukiwania zakupowych perełek. Dlatego każda wizyta w sklepie może być
zupełnie innym doświadczeniem – pełnym niespodzianek, inspiracji i zakupowej
satysfakcji. To oznacza, że zamiast przewidywalnych prezentów –
zakupić możemy oryginalne i niepowtarzalne upominki.
Pozdrawiam
Was w grudniowy czas,
z radością odliczając dni do Świąt…
💝🎁 Anita 🎁💝












































































Ile śliczności..., niektóre wręcz bajkowe. Szkoda, że w moim miasteczku nie ma tego sklepu. Pozdrawiam serdecznie Anitko.
OdpowiedzUsuńLenko, te sklepy lokowane są głównie w miastach wojewódzkich. Dlatego, gdy jestem w
UsuńRzeszowie, lubię zaglądać do tamtejszej galerii, by obejrzeć aktualne kolekcje w TK Maxx. Przed Bożym Narodzeniem oferta jest wręcz bajkowa i w oczywisty sposób przywołuje
moje najmilsze, świąteczne wspomnienia z dzieciństwa ;-))
Do gorących pozdrowień dołączam życzenia zdrowia!
U nas niedawno otworzyli taki sklep, ale jeszcze nie dotarłam. Za to odwiedzając Monię weszłyśmy do świątecznego sklepie w Bremie. Też jest tam bajkowo! Dzięki Anitka za inspirację!
OdpowiedzUsuńUleńko, same dobre wieści... teraz będziesz miała okazję, by poznać ofertę TK Maxx! Jednak bardziej, niż otwarciem sklepu, zaskoczyłaś mnie odwiedzinami u Moni.
UsuńDomyślam się, że wróciłaś pełna najwspanialszych wrażeń i bogatsza o kolejną wartościową znajomość, bo wreszcie w realu, a nie tylko w blogosferze :-))
Teraz czekam na relację u Ciebie, a tymczasem przesyłam uściski i pozdrowienia!
O, tak. Jestem teraz bardzo bogata i przeszczęśliwa:)))
UsuńDoskonale Cię rozumiem, bo właśnie przeczytałam relację z Waszych wspólnych chwil u Moni 😉
UsuńKocham takie sklepy z różnościami, niestety, w małych miasteczkach ich nie spotka.
OdpowiedzUsuńTak wiem Basiu, bo i u mnie w miasteczku spotkać można tylko te najpowszechniejsze sieciówki, ale dość często bywam w stolicy Podkarpacia, bo mieszka tam mój dorosły syn i regularnie wyjeżdżam też do Rzeszowa na delegacje służbowe, więc okazji nie brakuje, by czasem zahaczyć o jedną z dwóch największych galerii handlowych, gdzie znajduje się m.in. TK Maxx ;-))
UsuńPozdrawiam ciepło!