45 lat minęło …
…
a apetyt na życie coraz większy.
Czuję,
że jestem w naprawdę fajnym momencie życia.
Akceptuję pojawiające się w nim zmiany i podejmuję aktywności,
które podążają za tymi zmianami. Wyznaczam sobie nowe cele i tworzę
plany na przyszłość. Staram się dbać o własny rozwój, dostrzegać nowe
możliwości i czerpać garściami z tego, co przynosi każdy kolejny rok.
Tym bardziej, że sporo o swoim życiu już wiem i cokolwiek
doświadczyłam. Podjęłam wiele ważnych decyzji
i wciąż czuję, że jeszcze dużo przede mną.
Taki tkwi we mnie apetyt na życie.
Akceptuję pojawiające się w nim zmiany i podejmuję aktywności,
które podążają za tymi zmianami. Wyznaczam sobie nowe cele i tworzę
plany na przyszłość. Staram się dbać o własny rozwój, dostrzegać nowe
możliwości i czerpać garściami z tego, co przynosi każdy kolejny rok.
Tym bardziej, że sporo o swoim życiu już wiem i cokolwiek
doświadczyłam. Podjęłam wiele ważnych decyzji
i wciąż czuję, że jeszcze dużo przede mną.
Taki tkwi we mnie apetyt na życie.
Moi
najbliżsi byli bardzo pomocni i zadbali, by
był to dla mnie piękny i wyjątkowy dzień
w towarzystwie rodziny i przyjaciół.
był to dla mnie piękny i wyjątkowy dzień
w towarzystwie rodziny i przyjaciół.
Ulubiony tort wraz z prezentem od męża…
oraz
przepiękne róże od syna.
Oby
tylko zdrowia starczyło jak najdłużej…
czego sobie i Wam z całego serca życzę.
czego sobie i Wam z całego serca życzę.
Anita
Bardzo ale to bardzo się cieszę że miałem przyjemność poznać tak miłą , uraczą i serdeczną kobietę jak Ty Anita.Niewiem czego Ci życzyć, wydajesz się być kobietą spełnioną, to oprócz najserdeczniejszych życeń zdrowia i uśmiechu na codzień, życzę Ci Anita żeby nigdy , ale to nigdy nie nie przestało Ci się chcieć i na koniec moje ulubione przysłowie od kiedy przeskoczyłem pięćdziesiątkę "toczące się kamienie nie obrastają mchem".Kłaniam się nisko i pozdrawiam serdecznie Bogdan.
OdpowiedzUsuńBogdan, bardzo dziękuję za ciepłe słowa i serdeczne życzenia. Przysłowie z kamieniami - trafione w punkt. Przesyłam pozdrowienia :-)
UsuńPodoba mi się Twoje podejście do życia. To chyba tak jest, że im człowiek starszy, tym apetyt na życie rośnie... Życzę Ci zdrowia i pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńLusi, bardzo dziękuję za życzenia, bo te dotyczące zdrowia są dla mnie najważniejsze, z całą resztą życiowych spraw, człowiek sobie jakoś poradzi. Uściski :-))
UsuńPamiętam, że na tę rocznicę dostałam od przyjaciół 45 róż i " dębową";-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego przyjmij od starszej o 13 lat- wciąż młodej:-)
Basiu, piękny prezent sprawili Ci przyjaciele. Bardzo dziękuję za życzenia, a wiek to przecież stan ducha, a nie metryka czy pesel... Uściski :-)
UsuńNa szczere życzenia nigdy nie jest późno!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin, nade wszystko zdrowia, milości i spełnienia wszystkich marzeń!
Serdecznie pozdrawiam:)
Droga Łucjo, bardzo pięknie dziękuję, bo w tych serdecznych życzeniach zawarłaś wszystko to, co w życiu najważniejsze... Gorące pozdrowienia dla Ciebie :-))
UsuńWszystkiego najlepszego i najpiękniejszego, aby kolejne lata mijały w zdrowiu, szczęściu i pomyślności. Dużo słońca na co dzień i uśmiechu bo dzięki niemu człowiek jest zdrowy i radosny!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczności Anitko
Kasiu, bardzo dziękuję Ci za tak piękne życzenia. Tyle ciepła i serdeczności otrzymałam od blogowej braci... Mimo, że mój blog jest wciąż dość młodziutki, to odczuwam ogromną radość z bycia między Wami. Dla mnie blogosfera, to bardzo przyjazna przestrzeń...
UsuńTobie również, zupełnie bez okazji, życzę dużo słońca, radości i przyjaciół wokół :-)))