DIY - las zamknięty w szkle
Jak
stworzyć własny las zamknięty w szkle
Popularność lasu w szkle nie słabnie.
Kwiaciarnie pełne są przeróżnych miniaturowych kompozycji. Sama uległam ich
urokowi, bo po brzydkiej, szarej i pozbawionej kolorów zimie, postanowiłam
zaprosić więcej zieleni do domu.
Jednak zakup czyjejś aranżacji nie sprawiłby mi tyle przyjemności, jak
fakt, że mogę ją sobie zrobić sama. Przeróżne szklane pojemniki mam w domu, a małe
i niedrogie rośliny do takiego projektu można kupić w sklepie ogrodniczym.
Przyjemny i pożyteczny okaże się również spacer po lesie, bo leśny
ekosystem dostarczy nam naturalne elementy dekoracyjne do naszego projektu.
Do wykonania lasu w szkle potrzebowałam:
- szklanych pojemników
- warstwy do drenażu (użyłam keramzyt)
- ziemi dostosowanej do potrzeb roślin
- kilka roślin, najlepiej miniaturowych i wolno rosnących
- elementów leśnego ekosystemu: stare, omszone gałęzie, kora, patyczki, szyszki,
itp.
1.
Rozpoczęłam od wysypania na dno warstwy keramzytu, który stanowi drenaż.
Szklane pojemniki nie mają odpływu, więc warstwa drenażu zapobiegnie
gniciu korzeni.
2.
Następnie warstwa ziemi odpowiedniej dla użytych roślin.
3.
Zrobiłam dołki, do których zasadziłam rośliny lekko podsypując je ziemią
i delikatnie docisnęłam.
4.
Tu wyobraźnia i nasze upodobania decydują o tym, jakie dodatki uzupełnią naszą
kompozycję (np. korzenie, mech, kamienie, patyki, szyszki, kora itp.) Szklane
pojemniki można przewiązać sznurkiem, tasiemką, koronką lub pozostawić bez
ozdób. Dla mnie był to najprzyjemniejszy etap prac nad projektem.
5.
Na końcu podlałam miniaturowy las niewielką ilością wody. Teraz oprócz
podlewania, będę obserwowała, czy rośliny dobrze czują się w tym stworzonym przeze
mnie ekosystemie.
Wiem, że przy wspólnych nasadzeniach należy przestrzegać reguły, aby nie
łączyć roślin lubiących wilgoć (właśnie takie starałam się dobrać do moich
aranżacji) z tymi, które wilgoci nie lubią (np. sukulenty). Jednak podczas
poszukiwań roślin do mojego mini lasu w szkle, zobaczyłam go na
półce w sklepie – taki piękny, malutki i samotny od razu skradł moje serce i…
wrócił ze mną do domu. Jako jedyny
przedstawiciel sukulentów, kaktus dostał szykowną, szklaną osłonkę i sam, ale
już nie samotny dumnie prezentuje się w otoczeniu pozostałych roślin.
Wiodącą rośliną, którą użyłam do dwóch największych, szklanych
kompozycji jest dawalia – paproć o pięknych, delikatnych liściach. Ponadto
malutki bluszcz i symboliczny przedstawiciel palm. Dary lasu nadały mojemu
pomysłowi ostateczny wygląd. Jako kropla koloru do aranżacji załapał się
jeszcze hiacynt i krokusy –tak dla przełamania zieleni.
Jaki jest efekt końcowy - oceńcie sami. Dodam od siebie, że bardzo miło
spędziłam czas na tej zabawie, bo pracą bym tego nie nazwała. Luna dotrzymywała
mi towarzystwa, czasem też przeszkadzała, ponieważ najlepszym miejscem do
leżenia jest to w centrum roboty. Ale ja już przywykłam, bo cokolwiek robię na
podwórku, to moja ukochana labladorka towarzyszy mi, tak samo konsekwentnie jak
mój własny cień.
Pozdrawiam ciepło w ten piękny, słoneczny
weekend. Anita
prawdziwa kobieta renesansu z Ciebie Anita.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Taki komplement zobowiązuje. Pozdrawiam ciepło.
UsuńKompozycje roślinne w słojach w ostatnim czasie robią furorę.
OdpowiedzUsuńStworzyłaś dekoracje bardzo pomysłowe, ciekawe.
Pozdrawiam:)
Dziękuję za miłe słowa, zwłaszcza że stworzenie tych dekoracji to była dla mnie czysta przyjemność i miły relaks. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kompozycje i ten czas kiedy nożna tworzyć i oddawać się pasji :) pieknie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i cieszy mnie to, że kompozycje się spodobały. Przesyłam pozdrowienia.
UsuńJesteś niesamowicie kreatywną osóbką Anitko. Nie ma to jak zrobić coś samemu. Piękne wykonanie. Pomysłowość na 10 z plusem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasiu, bardzo dziękuję za tak ciepłe słowa. Wiesz, gdy zobaczyłam w kwiaciarni te skromne propozycje w słojach za dość spore pieniądze, to wybór był oczywisty. Och, gdybym ja tylko miała trochę więcej czasu, lub doba była trochę dłuższa... to wiele jeszcze ciekawych pomysłów mieści moja wyobraźnia.
UsuńPrzesyłam Ci moc uścisków :-)))